18 stycznia 2013

Informacja


To znowu ja. Wydaje się, że porzuciłam bloga i cóż, poniekąd to prawda. Dawno miałam napisać ostatnią notkę, ale tego nie zrobiłam. Strasznie mnie to gryzie i... Nie mogę sobie tego wybaczyć, że tak odpuściłam. Ostatni wpis się pojawi. Nie wiem kiedy, bo potrzebuję kilku spokojnych dni na napisanie tego, ale zrobię to. Dajcie mi jeszcze trochę czasu, proszę. Przepraszam, że nie dawałam znaków życia. Ta historia wiele dla mnie znaczy i za każdym razem, gdy pomyślę o tym blogu, coś mnie zżera od środka. Niewiele osób tu zagląda, ale dla tych kilku ostatnich czytelników i dla siebie, napiszę zakończenie.