Obudził mnie dzisiaj głos Dorcas. Obok mnie leżał James.
- Lily, wstawaj natychmiast! – wydzierała się.
Ja jednak udawałam, że śpię.
- Cicho, daj jej jeszcze trochę pospać – powiedział czule James.
Odruchowo uśmiechnęłam się.
- Ona wcale nie śpi! Nie widzisz tego uśmiechu?! – zawołała Dorcas.
Uśmiech natychmiast znikł mi z twarzy.
- Lily, wiem, że James ślicznie pachnie, ale… - zaczęła Dorcas
- SKĄD WIESZ???!!! – natychmiast jej przerwałam i otworzyłam oczy.
Na twarzy mojej przyjaciółki pojawił się diabelski uśmieszek.
- Wiedziałam, że nie śpisz. A wiem bo sama mi to mówiłaś i to wiele razy.
Mocno się zaczerwieniłam i posłałam Dorcas spojrzenie pod tytułem „Nie żyjesz!”. James roześmiał się.
- Wstajesz? – spytała Dorcas.
- Nie mogę.
- Bo?
- Bo James mnie trzyma.
Była to prawda, gdyż Rogacz wciąż mnie obejmował.
- James, puść Lily! – wrzasnęła Dorcas na Pottera.
- Spokojnie, kochani. – sytuację załagodził Syriusz, który dopiero wyszedł z łazienki.
Black przytulił swoją dziewczynę i szepnął jej coś.
- Lily, masz zaraz być w dormitorium – rozkazała mi przyjaciółka i wyszła z Blackiem.
Ann i Katie nie było już u Huncwotów. Remus i Peter też gdzieś wybyli. Czyli zostałam sama z Jamesem.
- Która godzina? – spytałam.
- Ósma piętnaście – odpowiedział.
- Co?! – zawołałam przerażona.
- Przecież za piętnaście minut śniadanie!!! - dodałam.
- Spokojnie, zdążysz…
- Zdążę?! W piętnaście minut?! – krzyknęłam i szybko podniosłam się z łóżka.
Chciałam wstać, ale James mnie przytrzymał.
- Zostań… - poprosił.
Spojrzałam na niego ponaglającym wzrokiem.
- James, ja naprawdę się nie wyrobię w piętnaście minut.
- Oj Liluś… Zdążysz… - powiedział James i pociągnął tak, że leżałam przodem do niego.
Próbowałam się jakoś uwolnić, lecz niestety nie udało mi się.
- James, proszę, puść mnie.
Rogacz nie odpowiedział, ale przewrócił mnie na plecy i próbował pocałować. Odruchowo zamknęłam oczy czekając na pocałunek, który jednak nie nadchodził. Po kilku sekundach otworzyłam oczy i zobaczyłam Jamesa, uśmiechającego się szeroko. Po raz drugie tego ranka zaczerwieniłam się.
- Chciałaś, żebym cię pocałował, prawda? – zapytał chłopak.
- Wcale nie! – zaprzeczyłam.
- A teraz mnie puść…
Nie dokończyłam bo Rogacz mnie pocałował. Po pocałunku jakby nigdy nic puścił mnie. Natychmiast wstałam, wciąż czerwona, i skierowałam się w stronę drzwi.
- Lily, o dziewiętnastej w Pokoju Wspólnym. Pamiętaj! – dodał James kiedy wychodziłam.
No tak, dzisiaj mam z nim randkę. Ciekawe, co Rogacz przygotował… Wróciłam do mojego dormitorium i to co zobaczyłam trochę mnie zdziwiło a zarazem wkurzyło. Mianowicie Dorcas stała na środku na środku pokoju i całowała się z Blackiem! Oparłam się o zamknięte drzwi i odchrząknęłam głośno. Odskoczyli od siebie natychmiast.
- O Lily! Jesteś! – zauważyła Dorcas.
Posłałam jej niedowierzające spojrzenie.
- To ja już pójdę – mruknął Syriusz i jak najszybciej wyszedł z naszego dormitorium.
- Nieźle Dorcas, mnie wyganiasz od Jamesa a sama migdalisz się z Blackiem – powiedziałam.
- Oj… No bo… Lepiej szykuj się, bo nie zdążysz!
Zaśmiałam się tylko po czym wzięłam swój szkolny strój i poszłam do łazienki by się przebrać i uszykować. Miałam tylko pięć minut więc robiłam to w największym pośpiechu. Czesząc włosy krzyknęłam do Dorcas:
- Poczekaj na mnie!
- OK!
Spojrzałam w lustro. Nie wyglądałam zbyt dobrze. Nie mogłam niestety poprawić swojego wyglądu, bo nie miałam w ogóle czasu. Westchnęłam tylko i wybiegłam z łazienki. Porwałam torbę i wraz z Dorcas szybko wyleciałam jak piorun z dormitorium. Drogę do Wielkiej Sali pokonałyśmy w mega szybkim biegu. Spóźniłyśmy się tylko dziesięć minut. Chłopaki tam już byli, Ann i Katie również. Wszyscy zjedliśmy śniadanie i poszliśmy ba lekcje. Podczas zaklęć myślałam o mojej randce z Jamesem. To już dziś! Bardzo chcę, żeby się udała. Rogacz ciągle posyłał mi uśmiechy. Na pewno cieszy się, że ja się z nim umówiłam. Wreszcie mu się to udało.
Po obiedzie ja, Dor, Ann i Katie pobiegłyśmy szybko do naszego dormitorium. Trzeba było na jutro napisać wypracowanie na obronę przed czarną magią a potem może nie być na to czasu. Półtorej godziny później dziewczyny wybierały mi już ciuchy na randkę. Była piętnasta trzydzieści więc miałyśmy jeszcze trzy i pół godziny.
- Lily, może to? – spytała Dorcas wskazując na miniówkę i bluzeczkę na ramiączkach.
- No co ty, zwariowałaś?! – odparłam.
- Czemu nie?
- Dorcas, James pomyśli, że jestem jakaś puszczalska! – zawołałam.
- O, a jednak obchodzi cię co on o tobie pomyśli… - powiedziała złośliwie Dorcas.
- Ha ha ha, bardzo śmieszne.
- Dobra Lily, a może to? – zaproponowała Ann i pokazała mi śliczną, ciemnozieloną bluzkę z długim rękawem i z trzema chińskimi znakami po boku
- Tak… Jest śliczna… - powiedziałam.
- A do tego to - rzekła Katie i podała mi brązową spódniczkę ze sztruksu, która sięgała za kolana.
- To jest super! – wykrzyknęłam zadowolona.
- To teraz idź się wykąpać a potem przebierz w to – poleciła Ann.
- OK – odpowiedziałam.
Wzięłam ubrania i poszłam do łazienki. Kąpiel zajęła mi jakieś pół godziny. Potem wyszłam z wanny, wytarłam się i ubrałam w to, co mi wyszukały dziewczyny. Na włosy rzuciłam Zaklęcie Suszące. W takim stanie wyszłam do dziewczyn.
- Jeszcze fryzura i makijaż i będziesz wyglądała prześlicznie! – oznajmiła Dorcas.
Tak więc teraz dziewczyny zaczęły mnie czesać a raczej szarpać za włosy.
- Auu!! To boli! – krzyknęłam po raz któryś z rzędu.
Po kilku minutach Ann zdołała rozczesać moje kłaki. Katie rzuciła zaklęcie, które podkręciło mi końcówki i zrobiła na środku równy przedziałek. Ann pomalowała mi paznokcie w stylu francuskim a Dorcas zrobiła makijaż. Oczy na zielono a usta przeciągnięte błyszczykiem.
- Lepiej weź go ze sobą, bo jak James cię pocałuje to może się zetrzeć – poradziła Dor.
Zrobiłam wściekłą minę.
- Nie wezmę błyszczyku bo James mnie NIE pocałuje – warknęłam.
- Zobaczymy… - mruknęła.
- Wyglądasz pięknie - powiedziała Ann.
Uśmiechnęłam się w odpowiedzi.
Zostało jeszcze pięć minut do dziewiętnastej. Wzięłam swoją jeansową kurtkę a Ann szepnęła:
- Powodzenia…
Wyszłam do Pokoju Wspólnego na randkę z Jamesem…
***
Na początku przepraszam, że notka dopiero teraz. Jest mi strasznie wstyd bo podczas ferii miałam pisać częściej a tymczasem pojawiły się tylko dwie notki… :( Pierwszy powód to czyste lenistwo. Potem zaczęła się szkoła i oczywiście musiałam zarywać noce. Połowę tej notki napisałam w szkole. Była jeszcze premiera szóstego tomu Harry'ego Pottera "Harry Potter i Książę Półkrwi", po której przeżyłam lekki szok (mimo, że pół roku temu wiedziałam co się wydarzy) i również nie mogłam pisać.
Poza tym w ostatnią sobotę wydarzyła się straszna tragedia i nie byłam w stanie nic napisać. Tylu ludzi zginęło… :( To naprawdę straszne… Dzisiaj kończy się żałoba narodowa…
„Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą…” - ksiądz Twardowski.
[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Następna notka na pewno w niedzielę.
Hey! Masz supcio bloga! Zapraszamy na www.totalyspace.blog.onet.pl tam czeka niespodzianka Będziemy do Ciebie wpadać często i komentować PA!
OdpowiedzUsuńExtra notka!! w ogóle fajowski blog :) hehe przez ostatniie kilka dni przeczytałam wszytskie notki żeby nie być do tyłu :) czekam na następną z niecierpliwośćią! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNio super...Szkoda tylko że notka skończyła sie w takim momencie,ale do niedzieli już niedalekjo =D Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńNo... Ciekawe co będzie na randce z Jamesem .... Spacer w świetle księżyca? a może lot na miotle na cudowną polanke w samym sercu Zakazanego lasu? ach... Wszystko byle było romantycznie...
OdpowiedzUsuńNie rozumiem czemu podajesz sie za jakąś Lily Evans czy jakoś tak
OdpowiedzUsuńNotka jest superowa! Nie mogę się doczekać następnej notki z randką... Ciekawe co się stanie...;)
OdpowiedzUsuńHej! Świetna notka! Hehe... dobre było rano :D Ciekawa jestem co się będzie działo na tej randce ;P I gdzie pójdą... może Pokoj Życzeń albo polanka w Zakazanym Lesie??? Czekam na następna notkę :)(www.diary--lily.blog.onet.pl)
OdpowiedzUsuńNo nie no! CZy ja mam cie udusić? :| Czemu przerwałaś w takim momencie? Chociaz napisz szybko nową notke!!!!! pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńTrafny cytat!!! Dla mnie też było szkoem to co wydarzyło się, szczególnie na końcu HP 6(u mnie news kate-pumpkin.blog.onet.pl ) liczę, że wpadniesz pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper nota.....wszystkie masz super!! Ciekawe co bedzie na randce z Jamesem..oj coś mi się wydaje, że ją jednak pocałuje...Potter nie odpuści takiej okazji..Pozdro
OdpowiedzUsuńI znowu ten nastroj romanyzmu...Accch...milo jest przecztac cos takiego. Dziewczyno kochana, nie przepraszaj nas, czytelnikow za nic, bo my wszystko rozumiemy.... Taki teraz okres, nieciekawy powiedzialabym...Notka jest bardzo fajna. Pisz tak czesto, jak ty bedziesz tego chciala a nie jak beda od ciebie tego oczekiwali czytelnicy. Pozdrawiam i zapraszam rowniez do mnie na nowa notke!- Czarujaca Lilyps. ciekawe jak pojdzie Lily randka :)
OdpowiedzUsuńsiemkanotka jest super, ciekawe jaka bedzie ta randkainformuj mnie o nowych notkach na www.lilyanne-i-james.blog.onet.plpozdro
OdpowiedzUsuńHeej! Jak już mówiłam notka jest super! U mnie jest newsik, mam nadzieję, że wpadniesz :) www.diary--lily.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńczyżbym miała małe opuźnienie w komentowaniu? :D chyba tak, czyli musze to jak najszybciej nadrobić.coś mi się wydaję, że już napisałam tutaj, jak bardzo podobał mi się pomysł gry i późniejszej wspólnej nocy Lily i Jamesa, a wysłanie ich na randkę jest jeszcze lepsze! teraz pozostaje tylko czekać z utęsknieniem na ciąg dalszy i jedynie zastanawiać się, co tym razem wymyśliłaś... zapewne jak zwykle coś fantastycznego, bo Twój blog podoba mi się od samego początku :)chciałabym Cię też zaprosić do siebie, przed chwilą opublikowałam tam 2 nowe notki, mam nadzieję, że wpadniesz, przeczytasz je i napiszesz, co o nich myślisz :) byłoby miło ;)no to czekam niecierpliwie, nie daj się długo prosić!pozdrawiam serdeczniebuziaczki, mua :*
OdpowiedzUsuńPoznaj życie uczniów Hogwartu...Niezwykła i romantyczna historia ludzi, których nie znasz...Wejdź koniecznie zapraszam na mojego bloga http://love-hogwart.blog.onet.pl Jeżeli chcesz dodam cie do linków ;P
OdpowiedzUsuńZawiadamiam iż nowa (trochi przykrótka) nocia już czeka na koma!
OdpowiedzUsuńI mówią że to ja kończe w takich momentach, a Ty to co?! :P Chcesz mnie przyprawić o zawał?? :P Papapa czekam na newsLucy
OdpowiedzUsuńMasz fajny blog!Dodałam cię do linkow na www.zycie-pol-elfa.blog.onet.pl!Wpadnij kiedyś
OdpowiedzUsuńŚwietna notka. No a na kolejną notkę czekam i się niecierpliwię co będzie dalej. Buziak i do jutra ;*
OdpowiedzUsuńU mnie newsik liczę, że wpadniesz(kate-pumpkin.blog.onet.pl ) pozdraffiam :-)
OdpowiedzUsuńHmm... randka. Zielonooka jest zaciekawiona, co też takiego wymyślisz. I zastanawia się, czy będą w końcu razem.I przy okazji informuje o newsie u siebie :)
OdpowiedzUsuńNo więce czekam na tą niedziele, na nastepna noteczke:D. Bardzo fajnie piszesz, podoba mi się. Jeśli masz ochote wpadnij na mój nowy blog, w którym widnieją już 2 noteczki, niestety mało osób mnie odwiedza i komentuje:(. Masz tutaj link http://lily-evans-and-company.blog.onet.pl/. Pozdrawiam i zachęcam do daleszego pisania. pa pa
OdpowiedzUsuńSuper. Ciekawe jak randka :P Czekam na cd. Całuski......
OdpowiedzUsuńKiedyyyy następnaaa nociaaa, coo?? Już się doczekać nie mogę!!!Nocia super-hiper dobra!!! Czekam na następną!!
OdpowiedzUsuńPowiem krotko nocia zaje*****:)pozdro
OdpowiedzUsuńmam nowa notkezapraszamps.informuj mnie o nowych notkach
OdpowiedzUsuńTwoje notki są GENIALNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Po prostu czysta przyjemność jak się je czyta.Jesdzcze lepiej by było gdybys nastepną notkę napisała jak najszybcie;D.Naprawde extra.Czekam (oczywiście z zniecierpliwieniem)na Twoje kolejne notki, a w nich opiszesz randke Lily z James.Nie moge sie docze3kac.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCześć !Świetny blog!Super piszesz !Masz talent !Nie moge się doczekać kolejnej noty!Co powiesz o wymienie linków?www.hermiona-16.blog.onet.plODP:POZDRO :*
OdpowiedzUsuń4833480
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowa notke!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, to pomylka.
OdpowiedzUsuńweszłam tu pierwszy raz i okropnie mi sie spodobało:))przeczytałm od początku i jest extra:)Pisz sybko następną nocie bo niemoge się doczekać:))papa.Pozdro dla wszystkich
OdpowiedzUsuńnie masz za co przepraszać supeeeer Piszesz :P:P:P:P:P:P:P :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:* pozdrówka
OdpowiedzUsuńmiłosne poranne igraszki ;DDpięknie ;]
OdpowiedzUsuń