7 kwietnia 2006

Bal Bożonarodzeniowy

        W Pokoju Wspólnym, przy schodach do naszegodormitorium, czekali na nas chłopaki.

-Lily… Wyglądasz pięknie… - powiedział James, gdy mnie zobaczył.

-Bez przesady… Ale dziękuję – odpowiedziałam.

Annszła z Remusem. Syriusz sprawiał wrażenie zakłopotanego i wciąż się rozglądał.Dorcas starała się udawać, że tego nie widzi. Ja jednak wiedziałam, co czuje.

-Idziemy? – spytałam.

-Tak… Chodźmy…

Udaliśmysię do Wielkiej Sali. Czekał tam na Katie Mike. Chłopak uśmiechnął się do mnie.Oby tylko nie robił sobie żadnych nadziei.

   Wszystkie stoły w Wielkiej Sali zniknęły azamiast nich pojawiło się dużo mniejszych z krzesłami i kilka średnich, naktórych leżały różne przekąski.

   Dyrektor na wstępie powiedział:

-Witam wszystkich na Balu Bożonarodzeniowym! Nie będę wam tu zbytnio ględził, bona pewno chcecie, żeby bal się już zaczął, więc powiem tylko: BalBożonarodzeniowy rozpoczęty!

Wszyscyzaczęli bić brawa, ja również. Po chwili, jakby znikąd, popłynęła muzyka. Dopierwszego tańca poprosił mnie James.

Spojrzałamna Dorcas i Syriusza, którzy tańczyli niedaleko nas. Syriusz wyglądał na bardzosmutnego i mocno tulił do siebie Dorcas. Dziwnie to dla mnie wyglądało. Alemoże wreszcie coś się wyjaśni.

-James, nie wiesz przypadkiem, dlaczego Syriusz się tak dziwnie zachowywał? –spytałam.

-Nie rozumiem, o co ci chodzi.

-No… On tak jakoś dziwnie się zachowywał w stosunku do Dorcas… W końcu jesteśjego najlepszym kumplem i pomyślałam, że może coś wiesz…

Rogaczprzez chwilę milczał.

-Nie, nic nie wiem – odparł.

Powiedziałto tonem mówiącym, że nie chce poruszać już tego tematu.

   Po kilku piosenkach, szybkich i wolnych,poszliśmy się czegoś napić. Przy okazji spotkaliśmy Dorcas i Syriusza. Wzięłamprzyjaciółkę na bok, żeby chłopaki nie podsłuchiwali, i spytałam:

-I jak?

Chodziłomi oczywiście o sprawę z Syriuszem.

-A jakoś… Na razie jest okej...  Mam nadzieję, że nic złego się nie zdarzy –odpowiedziała Dorcas.

Dotańca poprosił mnie Syriusz. Nic nie mówiliśmy. Nie chciałam go wypytywać zabardzo. Zaraz byłby zły, że się wtrącam.

Tańczyłamjeszcze z Remusem, z Mikem i z jednym Puchonem z szóstego roku. Z powodu tychdwóch ostatnich James był trochę zazdrosny.

   Po kilkudziesięciu minutach zabawyusłyszałam znajomą melodię. Po chwili przypomniałam sobie skąd ją znam. Tomugolska piosenka „My heart will go on”. Uwielbiam ją… Jest taka romantyczna…

Jamespoprosił mnie do tańca. Przytuliłam się do niego.

-Every night in my dreams…

Byłomi tak wspaniale… Czułam ciepło bijące od chłopaka. Mocniej się w niegowtuliłam.

-…Far acrossthe distance…

James również mocniej mnie objął.Tańczyliśmy przytuleni do siebie. Zobaczyłam, że na pakiecie było bardzo dużoprzytulonych do siebie par.

- …Once more you open the door…

Uśmiechnęliśmy się do siebie.

-…And my heart will go on and on…

Spojrzałam Jamesowi w oczy. Było w nichwidać wielką radość i miłość.

- …And last for a lifetime…

Znów uśmiechnęłam się do chłopaka iwtuliłam w niego. Po raz kolejny poczułam to ciepło.

- …In my life we'll always go on…

Serce zabiło mi mocniej, kiedy znowuspojrzeliśmy sobie w oczy. Czułam, że to naprawdę miłość, że go kocham…

- …Once more you open the door…

Naszeusta były coraz bliżej aż… zetknęły się. To najwspanialszy pocałunek w moimżyciu. Wyrażał wszystkie uczucia. Po kilkunastu sekundach oderwaliśmy się odsiebie. Muzyka przyśpieszyła. Poczułam, że po prostu muszę mu to powiedzieć.

-Kocham cię… - szepnęłam.

Woczach Jamesa zobaczyłam zdziwienie, ogromne szczęście i miłość. Miłość, którączułam również ja.

Jamespocałował mnie. W tej chwili liczyło się tylko to, że jestem z nim. Nic Więcej.Tylko my.

- …We'll stay forever thisway…

Oderwaliśmy się od siebie. Do końca piosenkibyłam wtulona w miłość mojego życia.

Muzyka już ucichła a my nadal staliśmy naparkiecie.

- Liluś… Chodź już… - powiedział James.

Oderwałam się od niego. Zobaczyłam, żetylko my byliśmy na środku sali. Zrobiło mi się trochę głupio.

- Lily? Pójdziemy na spacer po błoniach?– zapytał Rogacz.

Pokiwałam głową.

Wyszliśmy z Wielkiej Sali a następnie zzamku. Domyślałam się, o czym James chce ze mną rozmawiać.

- Lily… Co teraz z nami będzie? – spytałRogacz.

- Jak co? Nie rozumiem – odparłam.

Oczywiście doskonale wiedziałam o co muchodzi.

- No… Czy my… Zostaniesz moją dziewczyną?– spytał.

Serce znów zabiło mi mocniej. Spojrzałammu w oczy. Było w nich widać tą niepewność i nadzieję.

- Ja… Ja nie wiem… - odpowiedziałamniepewnie.

Z jednej strony wiedziałam, że go kochami chce z nim być a z drugiej… Bałam się, że mnie zrani. Robił to już wielerazy… James chyba wiedział o czym myślę, bo powiedział:

- Lily, przysięgam, że już nigdy cię nie skrzywdzę. Daj mi szansę, proszę…

Chyba mogę mu zaufać… Uśmiechnęłam się.

- Dobrze… - odpowiedziałam.

Na twarzy Jamesa pojawił się wielkiuśmiech.

- Jestem najszczęśliwszym człowiekiem naziemi! Kocham cię, Liluś! – zawołał i wziął mnie na ręce

- Puść mnie wariacie! Też cię kocham!

James postawił mnie na ziemi i pocałował.

- Wracamy do zamku? – zapytałam pochwili.

- Tak, chodź…

Rogacz objął mnie w pasie i udaliśmy siędo Wielkiej Sali. Do końca balu tańczyłam tylko z Jamesem. Moim Jamesem.


***


Przepraszamna początku, że tak długo nie było nowej notki. Miałam test, do któregomusiałam się trochę przygotować. Chyba poszedł mi dobrze... :) A co do notki toten fragment kiedy opisuję taniec Lily i Jamesa to najlepiej czytać słuchającjednocześnie tej piosenki. Wtedy jest lepszy efekt. ;) Mam nadzieję, że sięnota Wam spodoba. :) To chyba wszystko. Pozdrawiam!

22 komentarze:

  1. Pierwsza!Lece czytać i zostawię jakąś sensowną notkę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow druga ide czytac zanim reszta zwietrzy

    OdpowiedzUsuń
  3. Sooper...Romantyczna...Lily wreszcie podjęła męską (w jej wypadq damską:)) decyzję...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper

    OdpowiedzUsuń
  5. super! Wreszcie Ruda to zrozumiała... Notka super! Tylko ciekawe co z tym Syriuszem...

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze, kurcze, kurcze!! Notka jest..taka...taka...boska, romantyczna! Nie moge znalźć odpowiedniego słowa!!! Az cała sie telepie..pisz notke nastepna..prędko!

    OdpowiedzUsuń
  7. notka super:)fajnie ze sa razem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Suuuuuuper!! Nareszcie Lily zrozumniał, że go kocha. Zastanawiam się co z Syriuszem, ale mam nadzieję, że w następnej notce się to wyjaśni. Papa

    OdpowiedzUsuń
  9. EEEEXXXXTTTTRRRRAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wkońcu są razem i to mi się podoba, mam nadzięję że ich nie rozłączysz, albo pokłócisz bo wtedy cię zlinczuję! No to Pozdrówka czekam na następną nocie!

    OdpowiedzUsuń
  10. antenka_mniam@op.pl8.04.2006, 14:59

    Oh... Jak romantycznie. tak bardzo mi się podobała ta notka. Wplecenie słow piosenki było strzałem w dziesiątkę. Pięknie. Ach... az zrobiło mi się cieplej na sercu. Pozdrawiam serdecznie i Zapraszam na nową notkę:)- Czarujaca Lily

    OdpowiedzUsuń
  11. jessd@vp.pl8.04.2006, 15:22

    no nareszcie Lily podjęła dobrą decyzje supcio!! powiadamiaj mnie o newsach prosze!!!na (kate-pumpkin.blog.onet.pl-tam jest też news)i jeśli chcesz to wejdź na mojego nowego bloga(opko-o-tomie-blog.onet.pl)pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow! Nareszcie Liliy jest z Jamesem! Trochę na to czekałam, ale opłacało się! Extra notka :)Pozdrwiam i zapraszam czasem do mnie: www.nati-moj-blogas.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. notka tradycyjnie zwala z nóg proszę wejdź do mnie http://dorcas9.blog.onet.pl nie pożałujesz

    OdpowiedzUsuń
  14. alutka_550@buziaczek.pl9.04.2006, 12:22

    Fajnie ze będą wreszcie razem

    OdpowiedzUsuń
  15. Siemka jestem Ania z blogów:1) www.harry-potter-ron-weasley-hermiona-granger.blog.onet.pl2) www.hermionka-granger24.blog.onet.plPrzeczytałam wszystkie twoje notki. Są super!!!!!!!!!!Nie doczekam się kolejnych!!!!!!!!!A i na bloguwww.hermionka-granger24.blog.onet.pl Piszę opowiadania. Napisałam dopiero 1 i chciała bym żebyś je oceniła!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Boskie! Boskie! Cudne! Kocham Twoje notki, ale Ty masz talent... Jesli lubisz TH wpadnij www.blizniaki-th.blog.onet.pl i miłoby było gdybyś dała kom. na chudne-chudne.blog.onet.pl Co za romantyczna nocia, naprawdę :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Siemka!!! Jestem Ania z bloga:www.hermionka-granger24.blog.onet.plPiszesz super notki!!! I dla tego mam do ciebie prośbę. Mogłabyś wejść na tego bloga i ocenić moją nocie!!! Jutro będzie druga!!!Jak ocenisz to dzięki!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. ~ostatnia_kropla_zycia2.08.2006, 20:40

    no raszescie sa razem oni sa dla siebie steorzeni. masz siwtnego bloga i bardzo mi sie podoba a szczegolnie te opowiadanie. zapraszam do mnie ostatnia_kropla_zycia.eblog,pl mam nadzieje ze ci sie spodoba

    OdpowiedzUsuń
  19. WSZYSTKO OPROCZ CZCIONKI JEST WYSMIENITE...marta_lost@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. zawsze czytam przy piosenkach - jest wtedy cudowniej. A jak już ktoś poda jakiś tytuł to jst mus i tyla, ale było tak, że mmmmmmmmmm........ ;PPxD:*******

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem straszną romantyczką, a tą notkę będę czytać w kółko. Tak długo na tę chwilę czekałam!

    OdpowiedzUsuń