3 czerwca 2007

Zaskoczenie

     Teraz dużo się zmieniło. I sama właściwie nie wiem dlaczego. Patrick zaczął się bardziej do mnie przystawiać. Nie przeszkadzałoby mi to, jednak czasem po prostu był uciążliwy. Za to Potter z dnia na dzień stał się niedostępny. Z dormitorium wychodził tylko na lekcje. Nie mam pojęcia, co mu się stało. Za dwa tygodnie odbędzie się pierwszy w tym sezonie mecz quidditcha Huffelpuff vs. Gryffindor. Nie wiem, co zrobi drużyna, mając szukającego w takim stanie. Dziewczyny twierdzą, że James musi odreagować ostatnie wydarzenia. Nic im nie mówiłam o usłyszanej przeze mnie rozmowie. Bo po co?

     Dorcas miała dziś randkę z Syriuszem. To chyba coś naprawdę wyjątkowego, bo prosiła mnie o pomoc w przygotowaniach. Ann gdzieś wybyła, pewnie z Remusem. Szukając odpowiedniego ubrania Dorcas poruszyła temat, na który za bardzo nie miałam ochoty.

- Co ty masz zamiar zrobić z Jamesem? Nie widzisz, co się z nim dzieje?

- Nie wiem, o co ci chodzi. Pewnie znów stara się coś udowodnić, jak zawsze. Udaje, że cierpi, czy coś, żeby tylko go żałować.

- A nie pomyślałaś, że nie udaje? Według mnie wtedy bardzo go skrzywdziłaś, on starał się tym nie przejmować, ale teraz widocznie nie wytrzymał. On też jest człowiekiem i ma uczucia. Na dodatek zjawił się ten cały Patrick i Rogacz naprawdę ma dość.

- Ta chyba będzie odpowiednia? – spytałam podając jej czarną bluzkę.

- Nie zmieniaj tematu. Wiesz dobrze, że mam rację.

- Nie. Też myślałam, że tak jest, ale zobacz, co on potem robił. Ubzdurał sobie wszystko i tyle.

- Mylisz się. Przez tę twoją dumę inni cierpią.

- Dor, miałam ci pomagać w przygotowaniach, a nie słuchać kazań na temat Pottera.

Dziewczyna wywróciła oczami, ale nic nie mówiła. Przez kilka minut wybierałyśmy ubrania, a potem Dorcas znów zaczęła.

- A ten Patrick mi się nie podoba. Nie zauważyłaś, że on chce mieć nad tobą kontrolę?

- Dorcas… Proszę, nie zaczynaj znowu tego.

Przyjaciółka zignorowała moje słowa.

- To samo było z Alexem. Ostrzegałyśmy cię, a ty nie słuchałaś. Potem okazało się, że miałyśmy rację. Teraz pewnie będzie identycznie.

- Nie... On taki nie jest. Może jest trochę nachalny, ale nie chce źle.

- To samo wtedy mówiłaś. Zastanów się nad tym wszystkim, i pamiętaj, że pragnę tylko twojego dobra.

Nagle usłyszałam pukanie do okna. Była to sowa z listem od Katie.

Kochane dziewczyny,

przepraszam, że tak długo się nie odzywałam, ale tyle się działo. Tutaj jest o wiele więcej nauki, niż w Hogwarcie. A poza tym... Wreszcie poznałam trochę osób. Tak, dobrze się domyślacie, chodzi m.in. o chłopaka. Ma na imię Andrew i jest naprawdę fajny. Może coś z tego będzie... Znalazłam też dziewczyny, z którymi mogłabym się zaprzyjaźnić. Nie są oczywiście w stanie zastąpić was, ale można się z nimi dogadać. Jednak mimo tego, strasznie mi was brakuje. Chciałabym się z Wami spotkać. Jak najszybciej. Mam Wam tyle do opowiedzenia, a na pisanie to za dużo. Może udałoby się to jakoś zorganizować? Huncwoci na pewno coś wymyślą. A właśnie, co u nich? Lily, między Tobą a Jamesem coś się poprawiło? A ty, Dorcas, jak sobie radzisz z Syriuszem? A Ciebie, Ann, nawet nie pytam, bo wiem, że jest dobrze. Napiszcie mi wszystko, co się działo. I powiedzcie, co z tym spotkaniem. Czekam na odpowiedź.

Tęsknię,

Katie

- Dobrze, że zaczyna się u niej układać. Trzeba będzie coś wykombinować, żeby się z nią spotkać – powiedziałam.

- Tak… Pogadam o tym dzisiaj z Syriuszem. Dobra, mam jeszcze dwadzieścia minut, sprężajmy się.

Dorcas rozpuściła włosy i lekko się pomalowała.

- Może być? – spytała.

- Pewnie! Wyglądasz świetnie!

- Dzięki. Pójdę już – uśmiechnęła się.

Zostałam sama. Zaczęłam zastanawiać się nad słowami Dorcas. Czy James nie udaje? Czy Patrick jest tak jak Alex? Nie... Nie zachowuje się tak. Mam nadzieję, że to nie prawda. A co do Jamesa... Nie wiem, co się tam w jego głowie dzieje. Wątpię, że nie udaje. Chce wzbudzić we mnie wyrzuty sumienia. Ale nie, nie uda mu się to. A gdyby mu naprawdę na mnie zależało, tak jak się zarzekał kiedyś, nie zabawiałby się z innymi dziewczynami i szanował mnie. Tak jednak nie jest. I dobrze. Nie chcę mieć z nim nic wspólnego.

 

*~~~*~~~*~~~*~~~*~~~*

 

     Szłam właśnie korytarzem do Wielkiej Sali na obiad.

- Lily!

To Patrick.

- Poczekaj chwilkę!

Dogonił mnie.

- Tak sobie myślałem… Może... Umówisz się ze mną? – zapytał.

Zdziwił mnie tym trochę. Randka? Hmmm... Czemu nie?

- No dobrze... To kiedy?

- Może w sobotę o siedemnastej?

- Ok. Na błoniach?

- Tak. To do zobaczenia.

- Pa...

 

*~~~*~~~*~~~*~~~*~~~*

 

     Jest sobota, godzina dwudziesta pierwsza. Właśnie wróciłam ze spotkania z Patrickiem. Było miło. Poszliśmy na spacer po błoniach, później na skraju Zakazanego Lasu zjedliśmy kolację. Patrick postarał się o romantyczny nastrój. Rozmawialiśmy m.in. o planach na przyszłość. Czas szybko leciał w jego towarzystwie. Chłopak pokazywał mi również różne magiczne sztuczki. Kiedy zrobiło mi się zimno, dał mi swoją kurtkę. Zachował się jak prawdziwy dżentelmen. Odprowadził mnie do Pokoju Wspólnego. Na pożegnanie pocałował mnie krótko w usta. Nie protestowałam, ale mnie zaskoczył. Było... cudownie. Miał takie miękkie usta... Potem przeżyłam jeszcze większy szok. Spytał, czy nie chciałabym zostać jego dziewczyną. Nie widziałam, co mu odpowiedzieć. Poprosiłam o czas na zastanowienie. Teraz nie wiem, co zrobić. Czy to nie za szybko? Przecież ledwie się znamy. I czy to, co między nami jest, to coś poważnego? Lubię go, ale chyba nic więcej. Moje przyjaciółki na pewno będą mi odradzały związek z nim. A może powinnam ich posłuchać, już raz miały rację w podobnej sprawie. Ale Patrick to fajny chłopak. Może mogłabym mu dać szansę? Tylko tym razem będę ostrożniejsza i dobrze się nad tym zastanowię. Czy to w ogóle ma sens?

 

***

 

Ja już naprawdę nie wiem, co się ze mną stało. Wiem, że moje notki są ostatnio gorsze. I krótkie. Brak weny na pisanie :( Poza tym miałam teraz nawał zajęć do szkoły przed wystawieniem ocen. Jeszcze tylko 3 dni i będzie luzik :) I może wtedy moje notki się poprawią. Mam nadzieję :) Dziękuję, za kolejne pojawienie się w Polecanych, tylko nie wiem, czy na to zasłużyłam... Pozdrowienia dla wszystkich, którzy jeszcze tego bloga czytają. To dla Was wciąż go prowadzę. :) :*

46 komentarzy:

  1. super ! notka bardzo fajna tylko troche krotka =P nie no spoko rozumiem presje ocen czy jakos tak ^^ =) powodzenia przez te 3 dzni do wystawienia :) bleeeee jak Patrick smial lily pocalowac ja bym se buzie umyla potem po patrocku oczywiscie =D lol, mam nadzieje ze lil odmowi, niech potter zatlucze patricka ;)nie bede sie rozpisywac bo musze isc spac ;) ;) super notka jeszcze raz ;) no to by bylo na tyle :)aha jeszcze jedno : Patrick lapy z dala od Lily !!! pzdrpapawww.dziwna-historia-czyli-lily-evans.blog.onet

    OdpowiedzUsuń
  2. E tam...notki są fajne. Tylko częściej byś mogła pisać. Wiem, wiem marudze. Daj z siebie wszystko a my będziemy szczęśliwi. Wspaniała notka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Po pierwsze chciałam powiedzieć że zrobiłaś mi bardzo miły prezent na urodziny wstawiając dziś notkę. Co do notki. Bardzo mi się podobała. Mam nadzieje że Lilka się nie zgodzi i pogodzi się z Jamesem. Niewiem sama co myśleć. On ją naprawdę kocha, a ona...? ALbo jest ślepa, albo udaje.... dobra ja kończe już tą krótką wypowieć. Jeszcze raz dziękuję za prezent Cału$ki...Ps- jesteś u mnie w linkach www.moje-opowiadanie15.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. nareszcie notka!!zaraz się biorę do czytania!!POZDRO:*:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Nocia jest super!!nie wiem o co ci chodzi!!pozdruffka:*:*

    OdpowiedzUsuń
  6. piszesz fajnie i ciekawie ale za bardzo sobie pochlebiasz... twojej notki nie ma w polecanych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale tak to blogus super notki tez i mam prozbe PISZ CZESCIEJ! bo ja sie nudze na czytaniu sarych opowiadań!! okey?? odpisz

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej dziewczyno więcej wiary w swoje możliwości!!! Piszesz naprawdę świetnie. Notki są interesujące i przyjemnie je się czyta. Lily trochę niezdecydowana się zrobiła i ten Patrick coś nie bardzo mi się podoba... czekam co z tego wyniknie..oby cos dobrego;) Ale i tak będzie z Potterem;P Wpadnij na www.maggieames.blog.onet.pl www.historia-lany-lupin.blog.onet.pl i www.janet-d.blog.onet.pl Pozdróffki!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. hm. sama dobrze wiesz,że bosko to nie jest, hm. no i tyle czasu ine pisalaś. oj. szkoda. szkodaa...i tak będe czytała, ale nie wiadomo czy z chęcia.pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. W Polecanych jest poprzednia notka "Tak bardzo ją przecież kochał...". Nie wiem, może nie zauważyłaś/eś. A notki mogą najczęściej pojawiać się co tydzień, bo ja mam też inne zajęcia, chociażby szkoła. Ta na szczęście się już kończy i będę miała więcej czasu na pisanie. :) Pozdro!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nieprawda Notka jest bardzo fajna!!! ciekawe czy sie zgodzi... hmm biedny James..czekam na kolejną

    OdpowiedzUsuń
  11. No i notka jest super!!!! Naprawdę fajna;d i rozumiem bo sama ostatnio nic nie pisze bo nauczyciele żyć nie dają:D A jeśli chodzi o notkę to jakoś dziwnie tez nie ufam patricowi....Ale może się uprzedzam....No zobaczymy.... Już nie mogę doczekać się nowej noci:DZapraszam tez do mnie:D http://dorcas-syriusz-milosc.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. sarcia_gabi@vp.pl4.06.2007, 19:40

    Fajniutka nocia:) Pozdrowienia również dla Ciebie:* Według mnie dalej piszesz wspaniale:) I cieszę się, że Twój blog jest w polecanych:)Papapa! Na e-mailik w podpisie nie patrz. Nie mogę sobie zmienićSarcia

    OdpowiedzUsuń
  13. Ewelinko piszesz naprawdę fajne notki i z czasem są one coraz lepsze! Ta mi się podobała choć Lily mogłaby w końcu z nim pogadać

    OdpowiedzUsuń
  14. notka jak zwykle super =)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja tam wcale nie zauważyłam żeby Twoje notki były gorsze. Krótsze- owszem. Ale to można Ci wybaczyć ;) Ta była ciekawa :) Masz ładny styl pisania. Oby tak dalej. Chciałam jeszcze powiedzieć, że jesteś jedną z nielicznych autorek, która regularnie dodaję notki. To na tyle. Pozdrawiam i czekam na nową notkę ;**

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow!! Nareszcie nowa nocia!! Jest ona bardzo spox. Prosze niech Lily sie nie zgadza, 1000000000 razy lepszy jest Rogacz. Nie wiadomo co może wogóle wyniknąc z tego związku z tym podejrzanym typem. Ja bym na jej miejscu wybrała Jamesa!!! Pozdro!!

    OdpowiedzUsuń
  17. notka trochę krótka i mało sie dziele na bieżąco ale i tak podziwiam że sie wyrabiasz bo mi ze szkołą czasu by nie starczyło...Liczę na kolejna po wystawieniu ocen! tylko dłużżższą!!:P

    OdpowiedzUsuń
  18. wiem widziałam i sorrqa za tamten koment tak mi sie jakoś napisało ;) wiem też że masz dużo innych zajęć ale ja tak bardzo lubie czytać twoje opowiadania....... nom to buziaki :* i jeszcze raz sorra papa

    OdpowiedzUsuń
  19. Notka nie jest zła, ale mogła by być lepsza i dłuższa... Ale co tam. I tak poodobała mi się ;D mam nadzieje, że szybko napiszesz nową... Ciekawa jestem co stalo się Jamesowi, i kiedy wreszcie skończą się ich podchody i szczerze ze sobą porozmawiają?... Mam nadzieje, że nie bawem, a ten patric niech się chowa, nie dorównuje huncwotowi (bez obrazy) :P Nie dziwie się presja mam podobnie, a zwłaszcza dlatego bo gim kończe ;/ zajrzyj do mnie www.nastoletnia-milosc-moim-sercem.blog.onet.pl mam nadzieje ze skomentujesz. Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  20. new notka na www.milosc-lily-i-jamesa.blog.onet.pl a tak wogóle do kiedy u ciebie wystawienie ocen?? nie mogę doczekać sie nowej notki!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie przesadzaj, notka wcale nie jest zła. Może fakt, że krótka, ale fajna. Tylko strasznie nie podoba mi się ten Patrick. Jak na mnie Lily jeszcze będzie przez niego cierpieć, Doracos ma rację. Przy okazji zapraszam na http://pamietnik-liliy-evans-nastoletniej-czarownicy.blog.onet.pl. Jest już nowa nocia. Mam nadzieję, zę wpadniesz. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam nadzieję że Lily nie zgodzi się! Mnie tak samo jak Dorcas też się Patrick nie podoba!!! Najlepiej niech się szybko pogodzi z Jamesem!!! A notki... fakt nie są już takie jak kiedyś ale to może dlatego, że chciałabym aby nasza Lilcia była już z Jamesem:( Nie możnaby troszkę przyspieszyć czasu??

    OdpowiedzUsuń
  23. świetne te twoje notki :)bardzo mi sie podobaja :) sa coraz lepsze ;p czekam na kolejne POZDROWIENIA z http://lily-bez-voldiego.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. ~autorka =)5.06.2007, 23:48

    Ciekawe opowiadanie. Mam Cię w linkach i byloby miło, gdybys tez mnie dodała www.potter-ty-wyploszu.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. Notki dalej są świetne,a do szablonu powoli się przekonuję!!!!!!!!Mam tylko jedną prośbę- zmień zdjęcie syriusza!!! tamten był taki przystoooooooooojny,a ten jest za stary!

    OdpowiedzUsuń
  26. ~Czarownica xD6.06.2007, 20:23

    Ja rozumiem! Wystawianie ocen jest strasznie uciążliwe. Niby miałam wszystko poprawione,a tu trzebabyło coś jeszcze z matmy poprawić z polskiego pytała i z gegry też. U mnie (www.lily-evans-juz-w-hogwarcie.blog.onet.pl ) ostatnia notka też jest za krótka...(A właśnie proszę o komcia!) Ale i tak twoja była extra! Przemyślenia Lily wciągają! Pozdrófka!

    OdpowiedzUsuń
  27. Suuuper blog! Trafiłam przypadkiem i w ciagu 7 godzin (bez przerwy) przeczytałam wszystkie notki z archiwum!! NAprawde fajne, tylko oni mogli by już być razem :)

    OdpowiedzUsuń
  28. No nareszcie doczekałam się notki. No, ale warto było czekać :) Podoba mi się, chociaż tak naprawdę nic się nie działo. Opisy i przemyślenia są fajne, ale mogą się trochę nudzić. Czekam więc na rozwój wydarzeń, szybką i wartką akcję, która, mam nadzieję, nastąpi już niedługo :D www.pokolenie-slytherinu.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. dominika1092@op.pl7.06.2007, 03:02

    Hmm notka supci już się niemoge doczekać wyjaśnienia :D ej po tym jak przeczytałam twuj super blog dodałam cię do linków na www.milosc-jamesa-do-lily.blo.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  30. ~Czarownica xD7.06.2007, 23:22

    Hejo! To jeszcze raz Ja,bo u mnie nowa notka tzn na www.lily-juz-w-hogwarcie.blog.onet.pl Zapraszam i pozdrawiam! P@!

    OdpowiedzUsuń
  31. ~Teen Spirit8.06.2007, 17:05

    zostan czlonkiem Klubu Literackiego! zglos sie na www.klub-literacki.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. vaanite@op.pl10.06.2007, 16:59

    ja coś nie jestem przekonana do tego Patricka...;/ zachowuje sie troche dziwnie i... no nie wiem, czekam na nastepna nocie :) pozdrawiam, asia

    OdpowiedzUsuń
  33. dodałam cię do linek na blogu http://because-life-it-fun.blog.onet.pl/(patrz link "cała reszta tutaj") PS. kiedy notka?

    OdpowiedzUsuń
  34. wiesz co masz racje twoje notki teraz są głupie i krutkie! Rozumiem te wystawianie ocen ale juz praktycznie po wszystkim a t wciąż nie piszesz notki... wiesz co dziwna jestes super blog i o niego nie dbasz

    OdpowiedzUsuń
  35. Tylko nie załamuj się ocenami bo napewno masz dobre a na notki sama wena ci przyjdzie, jestem tego pewna :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Na oceny nie mam co narzekać ;] Pasek oczywiście jest ;p A notka pojawi się prawdopodobnie jutro ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. ~Monisssia ;)13.06.2007, 00:30

    Natknęłam sie na twojego bloga przypadkiem i zaczęłam czytać. W 3 wieczory przeczytałam wszystko. I muszę powiedzieć że bardziej mi się to podoba niż "Harry Potter" :) Czekam z niecierpliwością na następne notki. Pozdro for you :) P.S. Mam nadzieję, że Lily da jeszcze jedną szanse Jamesowi, i oleje tego Patricka :)

    OdpowiedzUsuń
  38. sos_pomidorowy@op.pl13.06.2007, 14:14

    no dobrze ze znow jestes. ehh, niech ona nie bedzie z tym patrickiem .to nie ma sesnu ;d

    OdpowiedzUsuń
  39. U mnie nowa notka http://zycie-lilki-i-huncwotow.blog.pl a kiedy notka u ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  40. Niech Lily wybije sobie z glowy chodzenie z nim!! o moj boze...ten Patrick jest taki okropny i denerwujacy!!czy waszym zdaniem to ze ten oto osobnik pojawil sie od razy po tym jak lily sie poklocila z jamesem??troche to podejrzane... no ale coz..moim zdaniem lily powinna pogadac z jamesem i niech zapomni o tym Patricku,najwyzej niech zostana przyjaciolmi:/ nie polubilam tego FACETA :) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  41. nimfadora1@poczta.onet.pl14.06.2007, 15:31

    nie przesadzaj notki wcalenie sa takie zle tylko szkoda ze tak rzadko... a ta byla bardzo fajna :) mam cie w linkach na www.severus-snape-stories.blog.onet.pl bylo by mi milo jakbys tez mnie dodala :)

    OdpowiedzUsuń
  42. pollunia@op.pl14.06.2007, 21:52

    Nowa notka na blogu. http://lily-james-i-inni.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  43. Przeczytałam twój blog od początku do końca jednym tchem!!! Jest fenomenalny!!! Czytałam wiele blogów o Lily i jej perypetiach ale ten to po prostu... po prostu...brak mi słów!!! Ciekawie, interesująco, ciągle coś się dzieje, a to tajemnicze pomieszczenie... mmm widać, że masz dużo pomysłów :) Uważam też, że James i Lily powinni być razem. Ale od ciebie zależy co napiszesz:) Czekam na następną notkę...

    OdpowiedzUsuń
  44. ( Lily sorrki jak Cię obrażę:) ) Lilka czy tobie juz naprawdę odbiło? Dor może mieć racje z Patrikiem (czy jakoś mu tam ) moze byc tak jak z Alexem. A co do Jamesa to on nieudaje on naprawdę Cię kocha bo jakby Cię nie kochał to by nieuganiał sie za tobą od pięciu lat. Ale owszem zachowuje sie chamsko bo ile razy sie znim pokłucisz to on znajduje jakąś dziewczynę i probuje wzbudzic w tobie zazdrość.Jak jakieś masz uwagi domnie oten komentarz to pisz na gg5944671!!!

    OdpowiedzUsuń
  45. nie zgadzam się z Tobą. może i jest krótko, ale tekst zarąbisty. Ja nie mogę się doczekać kiedy skończę pisać tego koma i przeczytam następną notkę. Bardzo mi się podobają Twoje notki. A wiesz, że zawsze mówię to co myślę. A sądząc po moich pierwszych komentarzach na tym blogu chyba jest jednak lepiej, nie uważasz? bo ja tak sądzę ;D:*:*

    OdpowiedzUsuń
  46. notka fajna ale mimo wszystko wolałabym aby między Lily a Jamesem zaczęło się układać a nie żeby ciągle były rozstania i żeby ona ciągle znajdywała sobie nowych chłopaków ! A tak w ogóle to twoje notki są super ! Czytam je wszystkie już 3-ci raz naprawdę mi się podobają !

    OdpowiedzUsuń