26 czerwca 2005

Gra w butelkę, przygotowania do randki Katie i następna wizyta u jednorożców. cz. 2


Notka dedykowana Manii i Dorotce z www.wspomnienia-lily-e.blog.onet.pl
***

- Na pewno? – Dorcas dalej drążyła temat.
- Na pewno.
- A ten pocałunek Rogacza?
Nie wiedziałam co powiedzieć więc szybko zmieniłam temat.
- Weźmy się lepiej do przygotowywań Katie do randki.
Dorcas z dziwnym uśmieszkiem pokiwała głową.
- No dobrze – powiedziała.
Tak więc zaczęłyśmy przygotowania. Po wybraniu ciuchów (jakaś godzina) dla niej (czarna miniówka i czarna bluzeczka na ramiączkach z cekinami) Ann sobie coś przypomniała.
- Dziewczyny, przecież Laura i jej przyjaciółki nie wiedzą, że odwołałyśmy próbę!
- To trzeba im powiedzieć. – inteligentna odpowiedź Dorcas
- Ja mogę tam iść – powiedziała Ann.
- OK. to idź a my zajmiemy się fryzurą Katie – powiedziałam.
Ann wyszła a m zaczęłyśmy robić coś z włosami przyjaciółki. Zupełnie nie miałyśmy pomysłu na fryzurę. Po kilkunastu minutach, podczas których nic nie wymyśliłyśmy, Ann wróciła.
- Nic jeszcze nie wymyśliłyście? – spytała.
- Nie.
Ann pokiwała głową z powątpiewaniem i zabrała się do pracy. Rozpuściła dosyć długie włosy Katie i zrobiła równy przedziałek po boku. Potem jakimś zaklęciem zakręciła końcówki. Wpięła spinki i …
- Gotowe! – oznajmiła.
Katie przyjrzała się swojemu odbiciu w lustrze.
- No pięknie. Dzięki – powiedziała.
- Naprawdę ładne – rzekłam.
Robienie fryzurki zajęło Ann około pół godziny. Potem paznokcie. Tym zajęłam się ja. Pomalowałam jej paznokcie w stylu francuskim. Potem jeszcze makijaż (Dorcas go zrobiła). Wkrótce potem Katie wyszła.
- Oby ta randka była udana – powiedziała Ann.
- Dobrze, a teraz powiedz nam, Lily, co znaczył ten pocałunek Rogacza – znowu zaatakowała Dorcas.
- Nic – szybko odpowiedziałam, ale zrobiłam się czerwona.
- Tak, uważaj, bo uwierzę.
- Przyjaźnimy się i tyle.
- TYLKO przyjaźnicie? – zapytała szczególnie akcentując słowo „tylko”.
- Coś sugerujesz?
- Nie… tylko…
- Tylko co?
- James całuje cię w policzek i ty się na niego nie wydzierasz, przyznasz, że to trochę dziwne?
- Ja tego nie chciałam.
- A ten wasz wspólny sekret?
- Jeśli mogę się wtrącić – Ann wreszcie ożyła – to Lily i James mogą mieć chyba jakieś sekrety, nie? W końcu są przyjaciółmi.
- No ale… - Dorcas nie dawała za wygraną.
- Jeju Dorcas! Chyba możemy mieć jakieś tajemnice! – krzyknęłam.
- Myślałam, że jesteśmy przyjaciółkami i nie mamy przed sobą tajemnic!
- Spokój, nie kłóćcie się! – Ann próbowała złagodzić sytuację.
- Sorry Lily. Nie gniewasz się? – Dorcas chciała się pogodzić.
- Jasne, że nie – powiedziałam z uśmiechem i przytuliłam przyjaciółkę.
- Zapomnijmy o tym – powiedziałam.
Dorcas tylko kiwnęła głową.
Przyznam, że byłam trochę zła na Jamesa. Przez niego omal nie pokłóciłam się z przyjaciółką.
- Dziewczyny, nie odrobiłyśmy jeszcze zadania z zaklęć – zawołała Ann.
Odrobiłyśmy zadanie w dwie godziny. Potem Ann i Dorcas poszły spać a ja, ponieważ miałam jeszcze sporo czasu do północy, zaczęłam pisać wypracowanie dla Katie, bo ona z randki wróci pewnie późno i będzie miała czasu na lekcje. Skończyłam o przed dwunastą. Wyszłam do Pokoju Wspólnego. Jamesa jeszcze nie było. Pojawił się dopiero po pięciu minutach.
- Idziemy? – zapytał na powitanie.
- Tak – odpowiedziałam i poszliśmy. 
Droga minęła dość szybko. Na szczęście nie szłam już za rękę z Jamesem.
Jednorożce przywitały nas tak samo jak wczoraj. Ten nieśmiały nawet do nas podszedł. Aura polizała mnie po ręce. Jeden z młodych wdrapał mi się na kolana i zasnął.
Siedzieliśmy z nimi około dwóch godzin. Po tym czasie zdjęłam ostrożnie maluszka z kolan i położyłam koło matki. Później poszliśmy już do zamku.
Nawet nie przypuszczałam, że podczas tej drogi zdarzy się coś takiego...

***

Mam nadzieję, że notka się Wam spodoba. :) 

14 komentarzy:

  1. nota jak zwykle fajna mam nadzieje ze ze nastepna bedzie jutro (ciekawe co sie wydarzyło) :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Sprawa numer 7 - extra nocia :D:D:D Bardzio mi się podoba :D:D:D D:D:D:D:D Hmmm.. tylko uważam, że jest za krótka.. nie mo.,zesz tego jakos podzielić? żeby raz były dłuższe raz krótesze? :>:>:> I kto ci pozowalił skończyć w takim momencie? Chce wiecej! :D;D:D Pozdro :*

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki kochana za dedykację...tego to się naprawdę nie spodziewałam, coś mi się nie chce wierzyć, że podoba Ci się mój blogasek...ale mniejsza o większość. Zrobiło się naprawdę wspaniale milutko :] Ja Cię podziwiam, notki zamieszczasz codziennie (i to jak dobrej jakości!!!), a na dodatek masz jeszcze czas by zwiedzać inne blogaski!!! JESTEŚ WIELKA!!! aha jeszcze nie podziękowałam za zamieszczenie mnie w linkach...więc...DZIEX ZA WSZYSTKO. Wielkie buziaczki:*************

    OdpowiedzUsuń
  4. notka swetna, wlasnie ją przeczytalam

    OdpowiedzUsuń
  5. ~Justa_Mysza26.06.2005, 22:22

    Ewlina a tak ogólnie nie wiem czy jestem zacofana z nociami ale kiedy dziewczyny zaczely sie przyjaznic z Katie?Aha a ja bym wolała zadziej i dłuzsze albo nazmiane.Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna notka ;) Zapraszam na www.evans-lilianne.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. ~Minewra McGonagall27.06.2005, 16:16

    Masz fajniutki blogasek!!! Zgłoś się do konkursu na:http://hogwart-konkursy-oceny.blog.onet.plAtrakcyjne nagrody. Naprawdę warto!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. dzieki za komenta, wiem, ze troche straszne, ale takiego bloga jeszcze nie ma (mam nadzieje). poza tym, nastepnym razem Ginny sie uda

    OdpowiedzUsuń
  9. ~Olcia-aniolek28.06.2005, 01:33

    Uuu... ciekawe co takiego sie wydarzylo :D. Mam nadzieje, ze James to przezyje i Lilcia nie bedzie na niego zla :). Fajnie, ze teraz piszesz czesciej, bo az sobie wlosy z glowy rwalam z tej ciekawosci, bo trzeba bylo czekac czasem 5 dni. Czekam na nastepna nocie. Pozdrawiam. Pa! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Ewelino, napisz jakąś książkę. Będę pierwszym Twoim fanem. Pozdrawiammarta_lost@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. uuuuuuuuuuuuu......co to się stało..... przerwana notka z pewną tajemniczością. Lubię to. Wiem oczywiście czytelnicy nie lubią, bo.... nie wiedzą czekają niecierpliwią się ale jednak to zachęca ich do czytania następnej notki. Gratuluję !!!:*:*

    OdpowiedzUsuń