Obudziłam się około piątej. Siedziałam przytulona do Jamesa. Spał tak słodko. Na jego twarzy widniał uśmiech. Wtuliłam się w niego i ponownie zasnęłam.
Godzina siódma zero zero. Cały Hogwart budzi się „do życia”. Moje przyjaciółki również. I oczywiście kiedy mnie nie ma w dormitorium wpadają w panikę. Szczególnie Dorcas, która pobiegła po Syriusza żeby rozpocząć „poszukiwania”. Kiedy oboje mieli już wychodzić, wreszcie nas zobaczyli.
- Boże Lily!!! Co ty tu robisz?! – krzyknęła Dorcas.
Oczywiście ja i James obudziliśmy się.
- Dorcas, odbiło ci?! Nie drzyj się tak – warknął James.
- Lily, co ty tu robisz? – powtórzyła Dorcas.
- Siedzę – odpowiedziałam.
- Lily! Ja chcę po McGonagall lecieć, bo nie ma cię w dormitorium, a ty mi tu mówisz, że sobie SIEDZISZ!
- Sorrki – powiedziałam i posłałam jej przepraszający uśmiech.
- To my już idziemy. Pa James. Cześć Syriusz – pożegnałam się.
W dormitorium Ann i Katie już nie spały.
- Lily, gdzieś ty była?! Tak się martwiłyśmy…
- W Pokoju Wspólnym.
- Ona spała z Jamesem!! – zawołała Dorcas.
Cóż, "spała" to bardzo ogólne pojęcie…
- Co?! Jak to?!
- Ty?! Z Jamesem?!
Taka była ich reakcja.
- Nie, to nie jest to o czym myślicie.
- Dobra Lily. Mów wszystko od początku – powiedziała Ann.
Westchnęłam i wszystko im opowiedziałam.
- … i to wszystko. – oznajmiłam po chwili.
- I w nocy nic się nie wydarzyło? - zapytała Dorcas.
- Oprócz rozmowy nic. No chyba, że liczyć jeszcze mój sen.
- Jaki sen? – spytała Katie.
- No… Śniło mi się, że jestem na randce z Jamesem.
- No nieźle Lilka! Ty coś do niego czujesz! – powiedziała Dor.
- Owszem, lubię go. Nic więcej.
- Nic więcej? Nie byłabym tego taka pewna… - rzekła.
- To nie bądź. Wystarczy, że ja jestem tego pewna – powiedziałam i weszłam do łazienki.
Uszykowałam się i już miałam wychodzić, kiedy usłyszałam jak dziewczyny rozmawiają.
- Ona coś do niego czuje. Jestem tego pewna – mówiła Dorcas.
- Och Dorcas! Mogłabyś już dać spokój! Lily chyba sama wie, co do niego czuje. Jak mówi, że go tylko lubi, to znaczy że go tylko lubi – powiedziała Ann.
- A może ona nie wie, co czuje? – spytała Katie.
- Możliwe – odpowiedziała Ann.
- Ja i tak wiem swoje… - odparła Dorcas.
Rozmawiają jak jacyś naukowcy… W tej chwili wyszłam z łazienki i powiedziałam:
- Pośpieszcie się, bo nie zdążymy na śniadanie.
Dziewczyny zamilkły i poszły się szykować (Każda osobno oczywiście). Na śniadanie się wyrobiłyśmy. W Wielkiej Sali czekało na nas śniadanie. Po kilku minutach wleciały sowy. Stor przyniosła mi list. Ciekawe od kogo? Pewnie od rodziców. Otworzyłam go.
Kochana Lily! Dlaczego nie odpowiedziałaś na moje listy? Przykro mi było. Chciałbym się z Tobą spotkać. Jeśli możesz bądź o 19:00 na błoniach. Buziaczki.
Twój …………………
Strasznie się zdziwiłam tym listem. Iść czy nie iść? Oto jest pytanie!
- Od kogo? – zapytał James.
Co miałam mu odpowiedzieć? Od cichego wielbiciela??
- Eee… Od rodziców. – skłamałam.
- Co piszą? – spytał Syriusz.
Uwzięli się czy co?
- Eee… Że Petunia znalazła sobie nowego chłopaka a tata dostał podwyżkę w pracy – wymyśliłam na poczekaniu.
- Aha. To dobrze.
Śniadanie zjadłam jak najszybciej i ponaglałam przyjaciółki do szybszego jedzenia. Musiałam im o tym powiedzieć. Po drodze do dormitorium pokazałam dziewczynom ten list. Dorcas mówiła, żebym szła, Ann, żebym nie szła a Katie powiedziała, żebym sama zdecydowała. W dormitorium Usiadłam na swoim łóżku i spytałam zrezygnowana:
- To mam iść?
- Nie wiemy.
- Jeśli pójdę to James się na mnie obrazi, a jak nie pójdę to zranię tego chłopaka…
- Lily, zadam ci proste pytanie – powiedziała Dorcas.
- Jesteś dziewczyną Jamesa czy nie?
- Nie.
- No to w czym problem? Nie jesteś z nim, więc nie będzie miał się o co obrażać… Jesteś wolna i możesz się spotykać z kim chcesz.
- Tylko wiesz… James liczy na coś z mojej strony. I nie chcę go zranić – powiedziałam.
- A mówiłam, że coś do niego czujesz?! Inaczej byś się w ogóle nie przejmowała tym, co może pomyśleć Potter.
- Ale…
- Zrobisz jak będziesz chciała. Moją opinię znasz. – rzekła Dor.
Poszłyśmy na lekcje, które strasznie długo się ciągnęły. Na historii magii mogłam sobie wszystko przemyśleć. Dorcas ma rację. Nie jestem z Jamesem i nie jestem jego własnością. Mogę iść na to spotkanie. Jak się Potter obrazi to ma pecha. Po lekcjach oznajmiłam przyjaciółkom, że pójdę na to spotkanie.
- Dziewczyny, idę.
- No! To Dobrze!
- Chyba tak…
Mam nadzieję, że dobrze zrobię. Jedno wiem: Pójdę i koniec.
***
Nocia jest. Sorry, że czekaliście aż tydzień ale naprawdę nie miałam czasu. Trochę krótka i nie jest zbytnio fajna. Następna już niedługo. I znowu 20 komciów! Dzięki :D Pozdro for all.
hej! zaczepista notka!!! mam nadzieje ze nastepna bedzie juz nie dlugo! prosze wpadnij do mnie na www.lilka-16.blog.onet.pl i daj komcia!!! serdecznie pozdraffiam!!!
OdpowiedzUsuńHejka!!!Znowu.swietna.nocia.Wejdźd.pomniena.www.milojka.blog.pl
OdpowiedzUsuńStrasznie długo się czekało, strasznie krótko się czytało... Ale fajne było! Plosiem, następną nocie daj szybciej. Zaglądam tu codziennie i bardzo ciekawi mnie ciąg dalszy. Pozdro!
OdpowiedzUsuńSuper notka, ale krótko się czytało....
OdpowiedzUsuńSiemka! jak zwykle nocia super! CZekam na następną! I wpadnij do mnie na www.lily-i-huncwoki-love.blog.onet.pl;P papatki:*
OdpowiedzUsuńłeee biedny Potter... a nocia jest super!! pozdrawiam!! u mnie jzu jest new :P paaa czekam na nastepna notencjeLucy D.
OdpowiedzUsuńHej, supeer notka! Dzięki za komcia u mnie, a i dodaj mnie do linkoff ;) ;) ;) www.rock-girl-hogwart.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńTo ja ci dopomoge i napisze komcia. Dajesz nową nocie ;))
OdpowiedzUsuńŚwietna notka wpadnij do mnie u mnie też nowa http://lily-na-prezydenta.blog.onet.pl L_i_L_e_K
OdpowiedzUsuńAh no więc 20 komentów chyba da się zrobic
OdpowiedzUsuńa tak właściwie jeszcez tylko 10 he he
OdpowiedzUsuńJa tu pisze już trzeci koment a jeszcze nic nie napisałam o notce
OdpowiedzUsuńno więc notka jest SUPER !!!!ah naprawde ten text jest toche tandetny nio ale cóż mogę na to poradzić że twój blog taki jest ??? nio dobra zamiast super użyje określenia które także całkowicie określa twoje notki np. cudowne, boskie, przecudne he he
OdpowiedzUsuńHej Jak zwykle notka cudnaczekam na nevsapozdrawiam
OdpowiedzUsuńzdaje sobie sprawe z tego że moje komenty są strasznie nudne ale gdy mam do wyboru czytać "Niemców" na spr. lub wyzywać sie na klawiaturze to zdecydowanie wybieram to drógie więc jeszcze troche musisz mnie znieść
OdpowiedzUsuńach i tak wg to jak na 12 latke masz wielki talent mówie (pisze) Ci to jako osoba starsza od Ciebie he he he
OdpowiedzUsuńno i patrz już 17 koment
OdpowiedzUsuńEj i znowu przerywasz?? ja chce wiedziec kim jest ten tajemniczy wielbiciel, chciaz i tak sie domyslam cos niecos. hehe. Notka super i czekam na nastepna! Pozdrawiam!!!!
OdpowiedzUsuńa i takie pytanko do ciebie czy dział o mnie jest uaktualniony chodzi mi o to czy obecnie jesteś w VI kl. podstawówki czy już gim ???
OdpowiedzUsuńchyba założe bloga z chętnymi u których mogę zostawiać komenta i tym samym odpoczniesz troche od moich nudnych komentów
OdpowiedzUsuńnio i 20 komentarz (jeśli dobrze policzyłam)Tak więc na zakończenie pozdroowki ode mnie lecą do Ciebie
OdpowiedzUsuńnio i źle policzyłam a buuu :(:(
OdpowiedzUsuńSiemka pisz nastepna note bo to juz moj 2 komentarz pod ta :P hihhi u mnie newsik wpadnij :d www.pamietnik-lily-evans.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńwpadnij na www.pamela-dumbledor.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńU mnie w koncu newsik, a ja juz zabieram sie za czytanie zaleglych ontek u Ciebie :). Pozdawiam. Pa! :*
OdpowiedzUsuńEllous! Super nocia! Bardzo fajnie piszesz. Ciekawe to jest. Nie nudzisz jak niektórzy ;). Tak 3maj!!! Zapraszam do mnie: www.horsesforever.blog.onet.pl . Dziś nowa notencja!! :) Papa! :*
OdpowiedzUsuńEwelina, kiedy nowa notka?? :(( Nie moge sie doczekac...hmmm... kto jest tym "cichym wielbicielem..." ???? I DLA CZYTELNIKÓW BLOGA www.rock-girl-hogwart.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńCześć!! To ja Karmila, nie wiem czy mnie pamiętasz ale kiedyś komentowałaś mojego bloga (alicja-rejczel.blog.onet.pl). Teraz założyłam nowego, więc zapraszam Cię www.samantha-madison.blog.onet.p l Jeśli chcesz to dodam Cię u mnie do linków, tylko napisz mi w komentarzach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzieki za koma:) a i nie gniewam sie:) kazdemu moze sie zapomniec;) ciesze sie ze podoba ci sie mój blog:) pozdrawiam i czekam na nowa nocie:) psiara PS: tez cie dodam do linków:)
OdpowiedzUsuńHej! Super nota, ale pisz już następną, bo ja chcę się doweidzieć kto jest tym tajemniczym gościem :D:D:D Ale James by się wkurzył jakby się dowiedział co zamierzasz zrobić :P Dzieki za powiadomienie a zarazem komenta ;) na www diary--lily.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńhej ;) dzieki za link (prawdziwa-evans.blog.onet.pl) u mnie tez lądujesz ... jak masz cos przeciwko to krzycz!!!
OdpowiedzUsuńu mnie newsik wpadnij ;]www.pamietnik-lily-evans.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńHEY!dawno nie zaglądałam, aż głupio się przyznawać, ale lepsza najgorsza prrawda od kłamstwa :) Notki są wytrąbiste szczególnie ta ze szlabanem ...Boshe....normalnie załamujesz mnie kobieto. Przyez takie osoby jak ty dostaję kompleksów :D no cóż nie każdy ma taki talent jak ty. A z tym cichym wielbicielem to bedzie draka :D ja stawawiam na jakiegoś napalonego ślizgona:D odwiedzaj mnie na www.wspomnienia-lily-e.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńU mnie nowa notka www.samantha-madison.blog.onet.pl A kiedy będzie nowa notka u Ciebie??
OdpowiedzUsuńHeyciak !! Super blogas !! Przeczytalam go od deski do deski, bo Harry Potter to moj ulubiony bohater nie tyl;ko ksiazkowy :D:D:D Wiec z rozkosza czytalam te historie :D I musze przyznac, ze jestes bardzo dobra w tym co robisz...Oby tak dalej !! Czekam na nastepna nocie...Zapraszam do mnie www.karolciak-love.blog.onet.pl P.S Dodalam Cie linkow !! Pozdroffki :*:*:* Karolciak :P
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że Lily będzie żałować swojej decyzji. Zobaczymy czy moja kobieca intuicja działa tak jak trzeba.Ogólnie notka jest taka...... normalna, bez żadnych opisów. ;)
OdpowiedzUsuń