13 listopada 2005

No i wszystko jasne :)

   Ubrana w spódniczkę przed kolana, bluzkę z rękawem trzy czwarte, jeansową kurkę, z rozpuszczonymi włosami i z lekkim makijażem zeszłam do Pokoju Wspólnego. James już na mnie czekał. Szliśmy na randkę...

- Pięknie wyglądasz – rzekł James, gdy mnie zobaczył.

- Dzięki. Idziemy? – odpowiedziałam.

- Tak… Wyszliśmy z Pokoju Wspólnego, a ja zostałam obrzucona szeregiem nienawistnych spojrzeń ze strony fanek Jamesa.

- To gdzie idziemy? – zapytałam.

- No… Najpierw możemy się przejść po błoniach a potem… Zobaczysz! Niespodzianka! – odpowiedział z uśmiechem.

- OK – i również się uśmiechnęłam.

Tak więc poszliśmy na błonia. Rozmawialiśmy o głupich sprawach, śmialiśmy się. Byłam bardzo szczęśliwa, że jestem z Jamesem. Było wspaniale. Bardzo miło się z nim rozmawiało. Po jakimś czasie usiedliśmy przy jeziorze. James objął mnie w pasie. Nie sprzeciwiłam się. Było mi dobrze... Milczeliśmy. Głowa opadła mi na jego ramię. Zamknęłam oczy. Siedzieliśmy milcząc jakieś pół godziny. Dopiero ja to przerwałam.

- James…

- Tak?

- Co z niespodzianką?

- Aaa… Tak. Omal nie zapomniałem. Chodź. Wstaliśmy a James zawołał:

- Accio miotła!

Miotła przyleciała.

- Siadaj – powiedział chłopak.

Przyznam, że trochę się bałam latać na miotle. Niechętnie usiadłam. James również usiadł i mnie objął. Polecieliśmy nad Zakazanym Lasem.

- James… Boję się… - powiedziałam.

- Nie masz czego. Przecież jestem z tobą – odpowiedział Rogacz i mocniej mnie przytulił.

Poczułam się pewniej. Po pięciu minutach dolecieliśmy. James zasłonił mi oczy swoimi rękami i poprowadził.

- Gdzie jesteśmy? – zapytałam.

- Zobaczysz…

Ale on tajemniczy.

- Już – oznajmił po chwili i odsłonił mi oczy..

Zobaczyłam naprawdę piękny widok. Byliśmy chyba na jakiejś polance. W środku było niewielki jeziorko, na którym pływały łabędzie. Dookoła jeziorka rosły śliczne kwiaty. Róże, lilie, tulipany i wiele innych. Była też ławeczka z kamienia w kształcie serca. Mimo, że jest jesień, wszystko wyglądało jakby się budziło do życia.

- I jak ci się podoba? – zapytał mnie James.

- Jest… Jest… Pięknie… Dziękuję!

Rzuciłam się mu na szyję. James przytulił mnie mocno. Wszystko chciałam dokładnie zobaczyć. Byłam bardzo szczęśliwa. Wspaniale czułam się z Jamesem. Kiedy już wszystko zobaczyłam usiadłam z chłopakiem na tej ławeczce z kamienia. Przytuliliśmy się do siebie.

- Kocham cię, Lily – rzekł James.

Uśmiechnęłam się i spojrzałam na niego. Nasze usta zbliżyły się i… i…

Obudziłam się. To wszystko to sen. Szkoda… Boże, co ja mówię?! Śni mi się randka z Potterem a ja mówię, że szkoda, że to sen!!! Niedobrze ze mną, oj, niedobrze. Co się ze mną stało? To pewnie przez to, że przed zaśnięciem myślałam o tym co wydarzyło się podczas szlabanu. Jeju, konieczne muszę pogadać z Jamesem, bo to nie daje mi spokoju.

Był druga w nocy. Stwierdziłam, że w ciągu kolejnej godziny i tak nie zasnę więc zeszłam do Pokoju Wspólnego. I tak pewnie nikogo tam nie będzie…. Kiedy zeszłam, zobaczyłam, że się myliłam. Ktoś siedział na sofie przy kominku i najwyraźniej był bardzo zamyślony. Tą osobą był James Potter. „Muszę z nim porozmawiać. Muszę z nim porozmawiać…” powtarzałam w myślach.

- Cześć – powiedziałam James dopiero teraz mnie zauważył.

- O Lily. Cześć. Co ty tu robisz?

- Obudziłam się i nie mogłam znowu zasnąć, więc zeszłam tutaj. A ty?

- A tak siedzę i myślę.

- Aha. James, musimy porozmawiać.– powiedziałam i usiadłam koło niego.

- O czym? – ale pytanie...

- No… Tak jakby o nas. Czego ty de mnie chcesz? – walnęłam prosto z mostu

- Jak to czego?

- No, czego ode mnie oczekujesz? Powiedz prawdę.

- Nadal nie wiem o co ci chodzi.

Jezu… Jak dziecko…

- Czego od mnie chcesz? Czego oczekujesz?

Nadal chyba nie rozumiał.

- Jeju no… Chcesz żebym kim była w stosunku do ciebie?

- A, o to ci chodzi… Lily, ja nie chcę żebyś się czuła jakoś winna czy coś. Powiedziałaś mi niedawno, że JESZCZE mnie nie kochasz. Mogę przecież poczekać. W końcu czekam już pięć lat.

- James, ja nie wiem, czy będę mogła ci dać to, czego ode mnie oczekujesz…

- Lily, przecież niczego od ciebie nie oczekuję. Przyjaźnimy się, to jest teraz najważniejsze.

- Ale ty chcesz czegoś więcej!!!

- No, nie zaprzeczam. To prawda. Chciałbym, żebyśmy byli parą. Kocham cię. Ale nie zniósłbym gdybyś miała być do czegoś zmuszana.

Nie dowiedziałam się do końca tego o co mi chodziło, ale to mi wystarczyło.

- Kochany jesteś – powiedziałam i przytuliłam się do niego (w końcu jesteśmy przyjaciółmi, nie?)

Kiedy odsunęliśmy się od siebie James zapytał:

- Lily, umówisz się ze mną?

Nie wiedziałam co odpowiedzieć.

- Eee… nie. Jeszcze nie teraz.

- Ale pamiętasz o twojej obietnicy?

- Jasne, że tak.

Pamiętałam. Obiecałam mu, że w tym roku się z nim umówię i zamierzam tej obietnicy dotrzymać!

- To ja już chyba pójdę do siebie… - powiedziałam.

- Nie, proszę…

- Dlaczego?

- Bo chcę żebyś została…

- No a gdzie ja będę spała?

- Tutaj.

On chyba zwariował…

- Zostaniesz? Proszę… - powiedział chłopak.

- Nie wiem. Co pomyślą inni jak nasz zobaczą tutaj rano?

- Niech myślą co chcą. Zostań…

- No dobra. Tylko jak zostanę pobita za to przez twoje fanki to się nie dziw. – powiedziałam

James uśmiechnął się szeroko. Oparłam głowę o jego ramiona i prawie natychmiast zasnęłam a James zaraz po mnie.


***


Nocia jest. :) Chyba się Wam spodoba. :) Nie wiem kiedy będzie następna. Wielki dzięki za wszystkie komentarze. :D Znowu 20. :))) Oby tak dalej!!! Pozdro dla wszystkich. :)

23 komentarze:

  1. ehhhhh normlanie supcio!! :D:D z niecierpliwoscia czekam na nastepna!! :) pozdrawiamLucy D.

    OdpowiedzUsuń
  2. ~Czarujaca Lily14.11.2005, 14:06

    Ach, ach, ach, jakie to romantyczne:) WoW!!! Strasznie mi sie spodobalo !!! Piekna noteczka!!! Jestem ciekawa co powiedza inni jak ich razem zobacza... :) Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Suuper... Ale, czy Lily się już podaje? Może poczeka jeszcze... 2 lata? Nie może się to skończyć w 5 klasie!!!! Co ja będę czytać?

    OdpowiedzUsuń
  4. hehe nocia super tak jak wszystkie. pozdro i buziaczki zapraszam o mnie na www.lilly-james-potter.blog.onet.pl jak możesz to poinformuj mnie o nastepnej notce (mam nadzieje jak najszybciej:p)

    OdpowiedzUsuń
  5. Siemka! Extra notka ;) No cóż... Lily się zmienia :) Skoro w tym roku juz chce się z nim umuwić :D No ale wiadomo... trzeba dać chłopakowi szansę :P Dzięki za komentarz na www.diary--lily.blog.onet.pl ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Znowu fajna nociaPozdro wstąp do mnie na www.milojka.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Super nocia ale szkoda ze to tylko sen!!Troche pokrecona ale spox!!Czekam na news

    OdpowiedzUsuń
  8. świetna notka naprawde możesz mi wieżyć (stwierdzam to jako ostry krytyk blogowy he he he)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. ~zielonooka-gryfonka.mylog.pl15.11.2005, 22:19

    No pewnie, że nam się podoba, tylko szkoda, że ta randka to był sen. No ale wszystkiego nie można :)) U mnie newsik :)

    OdpowiedzUsuń
  10. SUPER!!!!!!!!! :D Jakoś mi isę udało wejść do kompa hehe:) Od razu do ciebie wpadłam! Bardzo fajna nocia...czekam na nastęoną:P:D papatki:*

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmmm Twoje notki są bardzo ale to bardzo supcio - pozdrolinki i zapraszam do mniehttp://ich-miloscmd.blog.onet.pl/Lisa

    OdpowiedzUsuń
  12. Super!!! Czekałam na tą nocię! Ale fajnie by było jakby Lily umuwiła się wreszcie z Jamesem. Ale i tak jest spox.papa pozdro!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bez komentarza!!! :) Nocia super-hiper-fajna!!! Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  14. Wysyłam Ci fajną zabawę, tylko nie podglądaj wyników, ...Wysyłam Ci fajną zabawę, tylko nie podglądaj wyników, niktórym osobom sprawdziło się w 100%. Czasem wyniki zabaw potrafią być zasakująco zgodne z prawdą. Tak więc uważnie czytaj i dawaj szczere odpowiedzi. Wtedy zabawa ma sens. Zabawa nie powinna zająć dłużej niż trzy minuty. ALE: - czytaj "polecenia" i realizuj je PO KOLEI, bez podglądania zadań i odpowiedzi na końcu. - nie kantuj, tylko wpisuj to, co Ci przychodzi na myśl, bo inaczej po co się bawisz? - nie odwalaj tego byle jak, a sam(a) zobaczysz, że warto było. Moje życzenie spełniło się, i to po krótkim czasie. - Baw się, nie oszukuj w odpowiedziach. - zabawa ma miły i ciekawy koniec, więc czytaj PO KOLEI I NIE DALEJ NIŻ PUNKT, KTÓRYM SIĘ AKTUALNIE ZAJMUJESZ.Zobaczysz że było warto. a. No to weź ołówek (długopis) i kartkę(albo otwórz Worda) b. Kiedy będziesz wyszukiwał(a) imiona, szukaj wśród ludzi, których znasz, kieruj się instynktem. c.Przechodź zawsze do następnej linijki - nigdy dalej, inaczej spaprzesz grę i stracisz przyjemność zabawy. OK?No to zaczynamy. 1.Napisz na kartce(lub w Wordzie) liczby od 1 do 11 - po lewej stronie, od góry do dołu. 2.Obok cyfr 1 i 2 napisz dowolne liczby. 3.Obok cyfr 3 i 7 napisz imiona dwóch ludzi o płci odmiennej niż Twoja. 4.Nie patrz na koniec, bo sfałszujesz wyniki. 5.Napisz dowolne imiona (przyjaciół lub członków rodziny) w pozycjach 4, 5 i 6. 6.Obok liczb 8, 9, 10 i 11 wpisz po kolei cztery tytuły piosenek. 7.Teraz pomyśl sobie jakieś życzenie!!! A oto wyniki testu: 1.musisz o tej grze powiedzieć tylu osobo, jaką liczbę wpisałeś(aś) w pozycji 2. 2.osoba z pozycji 3 to ta, którą kochasz. 3.osoba z pozycji 7 jest Ci miła, lecz nie możesz być razem z nią. 4.osobę z pozycji 4 lubisz (doceniasz) najbardziej. 5.osoba z pozycji 5 zna Cię najlepiej. 6.ten/ta spod 6 przynosi szczęście. 7.piosenka z numeru 8 kojarzy Ci się z osobą spod numeu 3. 8.piosenka z numeru 9 przeznaczona jest dla osoby spod numeru 7. 9. piosenka z numeru 10 najlepiej opisuje Twoją osobę. 10.piosenka z numeru 11 najbliższa jest opiswi Twoich uczuć. 12. Wyślij tę zabawę do 10 ludzi w przeciągu godziny od tego momentu. jeżeli to zrobisz Twoje marzenie się spełni. Jeżeli nie, to będzie odwrotnie, niż sobie życzysz. Może to zwariowane,ale każda bajeczka ma w sobie ziarnko prawdy.

    OdpowiedzUsuń
  15. ~marta-ganja@wp.pl18.11.2005, 20:02

    Siemka u mnie newsik :D www.pamietnik-lily-evans.blog.onet.pl :DZapraszam wszystkich :D !

    OdpowiedzUsuń
  16. ooo widzę że Twój blog jest bardzo popularny - mi np poleciła go Lucy D. - weszłam i nie myliła się - Twoje opowiadanka są boooooskiepozdrawiami zapraszam do mniehttp://pod-upiornym-ksiezycem.blog.onet.pl/Liv

    OdpowiedzUsuń
  17. ale zajebista nocia!!! nie no naprawde! wpadlam na twojego bloga dzieki kumpeli z www.milosc-harrego-pottera.blog.onet.pl ! przeczytalam wszystko...piszesz swietnie. wpadnij na www.lilka-16.blog.onet.pl -moje opowiadanie...pozdraffiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Siemka. Dziex za miłego komentarza. Oczywiście dodaję cię do linków ekspresem. Mam nadzieję, że będziesz częściej gościć na http://hp-zip.blog.onet.pl . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. ~prawdziwa evans19.11.2005, 19:34

    Witaj Liluś ;) Tu twoje drugie "ja" . Tak , właśnie dobrze słyszysz. A myślisz , że co? Kogo widzisz w magicznym lustereczku , hm? Tak kochana , widzisz mnie , mniej słodką , prawdziwą panne Evans. Różnimi się trochę ..... ach sama zobacz ... prawdziwa-evans.blog.onet.pl zapraszam cie serdecznie do odkrycia swojej mniej przyjemnej strony ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. heja!super bloczeg!odwiedz mnie i daj koma www.lilkacoolchomik.blog.onet.pl pa ;)))))

    OdpowiedzUsuń
  21. Nabrałaś mnie! Myslałam, że ten sen to prawda!:D a fotka nie wiem czy fajna, bo nie zdążyłam przeczytac;p

    OdpowiedzUsuń
  22. ulalala...fajnie ;DDzauważyłam że nadużywasz niektórych słów. Wiem, że takie coś to nawyk. Ja np. za często używam słowa "fajnie". staram się tego unikać, zwłaszcza w pisaniu, bo w mowie jest całkiem inaczej. Ale coraz lepiej idzie ci pisanie. A i pomysły niczego sobie. Twoje notki różnią się też tym od tych wszystkich o Lily i Jamesie tym, zę tam się zawsze kłócą. Tu owszem zdarza się ale nie bez przerwy. Podoba mi się nawet ten pomysł. Pozdrawiam :*:*

    OdpowiedzUsuń
  23. Raju to takie romantyczne!

    OdpowiedzUsuń