19 lutego 2006

Babskie pogaduszki

   Kiedy tylko wróciłam do dormitorium od razu zaczęły się pytania dziewczyn.

- Jak było?

- Dokąd poszliście?

- Opowiem wam wszystko później, teraz jestem wykończona – powiedziałam.

- Czyżby James cię tak wykończył? – zażartowała Dorcas.

Popatrzyłam na nią ze złością i bez słowa weszłam do łazienki. Po jakiś trzydziestu minutach wyszłam z niej gotowa do snu. Dziewczyny siedziały na łóżku Katie.

- Lily, prosimy… Opowiedz nam wszystko teraz… - poprosiła Ann.

- Nie… Jestem trochę zmęczona… Jutro, dobra? – odparłam.

- Obiecujesz? – spytała Dorcas.

- Tak a teraz idę spać. Dobranoc – po czym zasłoniłam kotary przy swoim łóżku i weszłam pod kołdrę.

Przed zaśnięciem myślałam o mojej randce z Jamesem. Nie wiedziałam, że Rogacz to taki romantyk. Było wspaniale. W takich rozmyślaniach zasnęłam.


*~~~*~~~*~~~*~~~*~~~*


   Rano zostałam obudzona przez Dorcas. Ann czesała się a Katie była w łazience sądząc po zapalonym świetle. Spojrzałam na zegarek i wykrzyknęłam:

- Przecież jest szósta! Mogę spać jeszcze pół godziny!

- Nie ma mowy. Opowiesz nam w tym czasie swoją randkę – powiedziała Dorcas

- I to ze wszystkimi szczegółami – dodała Ann.

- Nie chce mi się teraz… Dajcie mi trochę poleżeć... – mruknęłam i ponownie zakopałam się w kołdrze.

- O nie Lily! Masz nam wszystko opowiedzieć! TERAZ – rzekła Katie, która waśnie wyszła z łazienki.

„Łazienka jest teraz wolna.” Pomyślałam. Znalazłam w tym szansę dla mnie. Szybko wstałam z łóżka. Dorcas chyba pomyślała, że się poddałam i opowiem im randkę, bo mruknęła „No nareszcie…” Ale ja nie miałam takiego zamiaru. Udałam się do łazienki i zamknęłam tam drzwi na klucz. Słyszałam jeszcze krzyki moich przyjaciółek, że jestem okropna, bo nie chcę im opowiedzieć randki. Przecież mogę to zrobić później. Uszykowałam się w niecałą godzinę, po czym wyszłam z łazienki. Jeszcze piętnaście minut do śniadania…    

   Dziewczyny siedziały koło siebie i patrzyły na mnie ze złością, ale zarazem też z ciekawością.

- Dobra, skoro tak bardzo chcecie wiedzieć to mam pewien pomysł. Urządzimy sobie dzisiaj babski wieczór. Trochę sobie pogadamy i w ogóle. – powiedziałam.

- No ok, ale czemu nie opowiesz nam tego teraz? – spytała Ann.

- Bo mi się nie chce, a poza tym zaraz śniadanie, więc się pośpieszcie – odparłam.

Po pięciu minutach wszystkie byłyśmy gotowe i ruszyłyśmy na śniadanie. Huncwoci siedzieli już w Wielkiej Sali i o czymś zawzięcie rozmawiali. Podeszłyśmy do nich. James zobaczył nas pierwszy i uśmiechnął się do mnie. Odwzajemniłam uśmiech.

Podczas śniadania nic nie mówiłam. Rogacz również. Lekcje minęły dość szybko. Po obiedzie wraz z dziewczynami odrobiłam zadania domowe na jutro. Skończyłyśmy przed kolacją. Z posiłku wyniosłyśmy trochę smakołyków. Chłopaki pytali po co nam to itp. Więc im powiedziałyśmy i zakazałyśmy wstępu do nas.

Następnie udałyśmy się do dormitorium.

- No to Lily mów! – zawołała Dorcas siadając na swoim łóżku.

Westchnęłam i zaczęłam im opowiadać moją randkę z Jamesem. Skończyłam po kilku minutach a dziewczyny wpatrywały się we mnie z wielkim rozczarowaniem.

- Lily, czy tobie ODBIŁO? – spytała Dorcas.

- O co ci chodzi?

- Byłaś na randce z Jamesem, tak?

- Tak.

- Kochasz go, tak?

- No tak...

- James chciał cię pocałować na pożegnanie, tak?

- Tak.

- A ty odwróciłaś głowę i powiedziałaś, że nie całujesz się na pierwszej randce!!! – zawołała Dorcas.

- Lily, odbiło ci? – dodała Ann.

- No ale to prawda…

- Lily, głupio postąpiłaś… - powiedziała powoli Katie.

- No i dobrze – burknęłam.

- Nie mówmy już o tym.

- OK. Ale tak ogólnie to James się postarał… - stwierdziła Ann.

- Jesteście razem? – zapytała mnie Katie.

Pokręciłam przecząco głową.

- Dlaczego nie?

- Nie zapytał mnie. A poza tym to nie wiem czy by coś z tego wyszło… - odparłam.

- Jak to? Przecież go kochasz…

Wzruszyłam ramionami.

- Nie rozmawiajmy już o tym. Lepiej powiedzcie co u was – powiedziałam.

Zaczęła Dorcas.

- Kiepsko… Niby jestem z Syriuszem, ale… Widujemy się tylko na lekcjach, na posiłkach ni i czasem w Pokoju Wspólnym… Nie pamiętam już kiedy ostatnio wyszliśmy gdzieś razem… - powiedziała smutnym głosem.

- Może nie ma czasu? – zasugerowała Katie.

- Ma, na pewno! Widziałam parę razy jak wieczorami gdzieś się wymykał…

- Dorcas, na pewno jest jakieś wyjaśnienie. Nie martw się – rzekłam.

- Porozmawiaj z nim to się wszystkiego dowiesz – poradziła Katie.

Dorcas pokiwała głową.

- A ty Ann?

- Jest w miarę ok tylko… Remus znika raz w miesiącu na parę dni. Mówi, że jeździ do chorej matki czy coś. Myślę jednak, że on nie mówi mi prawdy.

- Ty też się nie przejmuj. Jak chcesz to zapytam Jamesa co jest z Remusem – powiedziałam.

- Dzięki Lily – uśmiechnęła się Ann.

- No a ty Katie? Poznałaś kogoś?

Dziewczyna pokręciła przecząco głową.

- Nie ma tu nikogo fajnego… - stwierdziła.

- Jeszcze kogoś znajdziesz. Na pewno – powiedziała Dorcas.

   Gadałyśmy jeszcze ze dwie godziny na przeróżne tematy. Potem każda poszła się umyć i poszłyśmy spać. Zasnęłam bardzo szybko.


***


No nareszcie jest notka. Nie miałam weny i nie chciało mi się pisać. Jeszcze na dodatek szkoła. Nauczyciele wciąż informują nas o sprawdzianach i w ogóle. Teraz notki będą się pojawiać w weekendy. No chyba że znajdę czas i napiszę notę w ciągu tygodnia ale nic nie obiecuję. To tyle. Pozdrawiam!

30 komentarzy:

  1. =) Nareszcie nowa notka =) Jak sie cieszę...Nawet nie wiesz jak bardzo...Z utęsknieniem czekam na nastepną nocie...Pozdrawiam =*

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnego masz blogasa!!! Bardzo mi się podoba!!! Jużnie mogę doczekać się następnej notki!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnego masz blogasa!!! Bardzo mi się podoba!!! Już nie mogę doczekać się następnej notki!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne tylko trochę kotkiie. Ale wytrwam do następnej. CZEKAM I TRWAM!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna notka...:D hmmm.... :D czekam na nową...:D pozdo:*

    OdpowiedzUsuń
  6. ~Lily Evans-Kasia20.02.2006, 14:10

    notka moze byc, ale za duzo sie z niej nie dowiedzialam...mam nadzieje, ze wroci ci wena i nastepna notka bedzie dluzsza i ciekawsza...u mnie tez niedlugo newspozdro

    OdpowiedzUsuń
  7. Heej! Spoko notka, ale te dziewczyny niecierpliwe :P Mam nadzieję, że w następnej notce, będzie coś z Jamesem :D I że poprawisie sytuacja z Dorcas a Syriuszem ;] (www.diary--lily.blog.onet.pl)

    OdpowiedzUsuń
  8. ~Czarujaca Lily20.02.2006, 15:36

    Hmmm..Mam nadziję, że Lily niedługo będzie z James'em, bo przecież o to tutaj chodzi, nie? heh...Chcialabym zebys nie trzymala nas w tak duzej niepewnosci i opisala wszystko w nastepnym poscie. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. zarbista nocia!!czekam na nastepna pozdro:*

    OdpowiedzUsuń
  10. Supcoi nocia! Nie mogę się doczekać następnej! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. niom fajna nocia, tylko krótka:( pozdróffka:*

    OdpowiedzUsuń
  12. U MnIe NeWsIk :*www.lilus-evans-hogwart.blog.onet.plBUŹKA :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej! Bombowa nota...Biedna Ann i Dor.. ale chyba to się wyjaśni. Miejmy nadzieję. POzdro dla ciebie

    OdpowiedzUsuń
  14. WITAM CIĘ EWCIU DROGA!!!NIE WIEM CZY WIESZ ŻE ZAŁORZYŁAM NOEWEGO BLOGA POD ADRESEM WWW.TOKIO--HOTEL--OPKO.BLOG.ONET.PL ZAMIEŚCIŁAM PIERWSZY ROZDZIAŁ MOJEGO NOWEGO OPOWIADANIA. JEŚLI MOŻESZ TO ZAJRZYJ I SKOMENTUJ Z GÓRY DZIĘKI. POZDRAWIAM. PAPA

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie że już napisałaś, cieszę się z tego powodu, notka jest wspaniała i o wgóle. CZekam na galsze losy Huncwotów.

    OdpowiedzUsuń
  16. justii.szewczyk@buziaczek.pl21.02.2006, 23:34

    Ale i tak super. Czekam na cd. Całuski....Justii

    OdpowiedzUsuń
  17. Hej! U mnie jest newsik mam nadzieję, że wpadniesz na www.diary--lily.blog.onet.pl :)

    OdpowiedzUsuń
  18. antenka_mniam@op.pl22.02.2006, 15:24

    Zapraszam na nową notkę:)- Czarująca Lily

    OdpowiedzUsuń
  19. Proszę wejdź na www.wiktor--krum.blog.onet.pl Czytam Twój blog od zawsze i ty masz zawsze tyle komentarzów a u mnie tylko 2 (i to od koleżanek) Bardzo prosze...Notka wspaniała...Czy teraz Lily i James będa razem??

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajna notka bardzo ;] a w szkole to ja też terazm mam nawał pracy codziennie jakaś kartkówka lub sprawdzian ;/ szok ;/ ale 2 klasa gimnazjum to już nie to samo co pierwsza trzeba się wziąć w garść. Pwoodzenia Ci życzę no i do kolejnej równie fajnej notki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. gosies@vp.pl23.02.2006, 20:40

    siwietnia notka jak wszystkie:) ale ja też mam bloga i błagam was wleżcie na niego i skomentujcie nie musi wam się podobać ...podaję adres szalone-zycie-zr.log.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. ~KUbuŚ:D::D:D:DD:24.02.2006, 20:18

    SiEmNko!!zIOOoomMMMM!!!!!! spoko nocia...zartowałęm:Dpozdro 1145434-moje gg

    OdpowiedzUsuń
  23. ~Lily Evans-Kasia24.02.2006, 20:28

    zapraszam na nowa notke

    OdpowiedzUsuń
  24. U mnie nareszcie newsik zapraszam :-)(kate-pumpkin.blog.onet.pl):-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Blog mi sie podoba troche nie czest piszesz ale to sie da wytrzymac kiedy nocia i wpadnij na www.huncwot.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. bialko13@vp.pl25.02.2006, 19:59

    Fajnie piszesz!!Wejdż na mojego bloga!!1 szkolne-zycie-ginny-weasley.blog.onet.pl!!Plissssssssss

    OdpowiedzUsuń
  27. Hey! Zapraszam na www.lilliana.blog.onet.plSorry ze tak dawno nie zagladalam

    OdpowiedzUsuń
  28. U mnie news :) Wpadnij, przeczytaj i koniecznie skomentuj :) Pozdrawiam www.lilus-evans-hogwart.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. cccccccccoooooooooolllllllllllllllll !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdro for you ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ta notka to ogólnie wspomnienia i to wyznanie Dorcas że Syriusz ma za mało dla niej czasu, a reszta to już wiadomo. Chyba przy pisaniu tej notki wena strajkowała ;DDale nic każdemu się zdarza ;*]

    OdpowiedzUsuń