12 marca 2006

Wyprawa do Hogsmeade

   Obudziłam się dzisiaj o wiele wcześniej niż zwykle. Była piąta trzydzieści. Nie wiedziałam co mam robić. Na pewno bym już nie zasnęła. Wstałam więc i uszykowałam się. Potem postanowiłam, że wyjdę na krótki, poranny spacer. Tak też zrobiłam. Po kilku minutach szłam już po błoniach. Mimo że jest już grudzień śnieg jeszcze nie spadł. Powietrze jednak było chłodne, wiał zimny wiatr.

   Chodziłam po błoniach gdzieś z pół godziny. Przed siódmą rano musiałam wrócić, by pobudzić dziewczyny. Tak więc udałam się do zamku a następnie do mojego dormitorium. Okazało się, że moje przyjaciółki już wstały.

- Lily, gdzie ty byłaś? Martwiłyśmy się o ciebie… - powiedziała Ann.

- Obudziłam się wcześniej i po prostu wyszłam na spacer – wyjaśniłam.

- Ok, ale na przyszłość nie rób więcej takich numerów.

Dziewczyny dość szybko się uszykowały i we czwórkę poszłyśmy do Wielkiej Sali na śniadanie. Usiadłyśmy koło Huncwotów. Po chwili dyrektor wstał i zaczął:

- Moi kochani. Jak zapewne pamiętacie Tydzień Mugola został odwołany. Ale postanowiliśmy wam to wynagrodzić i dwudziestego piątego grudnia odbędzie się Bal Bożonarodzeniowy. Proszę więc znaleźć sobie partnerów. Wstęp mają uczniowie od czwartej klasy wzwyż, ale możecie zaprosić też kogoś z młodszej klasy. W sobotę jest wyjście do Hogsmeade, żebyście mogli kupić stroje na bal. A teraz jedzcie! Smacznego!

Dumbledore usiadł uśmiechnięty i nałożył sobie coś na talerz.

James spojrzał na mnie pytającym wzrokiem. Spojrzenie to było jednak bardzo szybkie (jakaś sekunda). Do końca śniadania Rogacz się nie odzywał. Remus zaprosił Ann, która oczywiście się zgodziła. Ona jeszcze nie wie o przypadłości swojego chłopaka. Ciekawe, kiedy on jej powie…

   Kiedy byłam z dziewczynami przy drzwiach Wielkiej Sali ktoś złapał mnie za rękę. Odwróciłam się i zobaczyłam, że to James.

- Lily? Yyy… No… Poszłabyś ze mną na bal? – zapytał patrząc na mnie uważnie.

Uśmiechnęłam się do niego.

- Jasne, z chęcią – odpowiedziałam.

- A teraz chodźmy na lekcje – dodałam.

- Ja jeszcze poczekam na chłopaków. Idź sama, ja później dojdę – odparł Rogacz.

- Dobra. Pa.

- Pa. A, Lily! Dzięki.

Odpowiedziałam uśmiechem i poszłam do dziewczyn i razem udałyśmy się na lekcje. W srodze do klasy transmutacji Dorcas spytała:

- Co chciał od ciebie James?

- Spytał czy pójdę z nim na bal.

- Zgodziłaś się? – zapytała zaciekawiona Katie.

- Tak...

- Super! – zawołała Ann.

- A was ktoś zaprosił? – spytałam Dorcas i Katie.

- Nie, jeszcze nie – odpowiedziała Katie.

- A ciebie Dorcas?

- Nie… Ale może Syriusz mnie zaprosi…

Gadałyśmy jeszcze o różnych sprawach. Cieszę się, że na bal idę z Jamesem. On chyba też się cieszy.

Lekcje minęły dość szybko i raczej normalnie. Za dwa dni jest wyjście do Hogsmeade. Już nie mogę się doczekać!


*~~~*~~~*~~~*~~~*~~~*


   Dwa dni minęły i dzisiaj jest wyjście do Hogsmeade. Wstałam szybko i pobudziłam dziewczyny. Uszykowałyśmy się, poszłyśmy do Wielkiej Sali na śniadanie a potem udałyśmy się na błonia gdzie woźny Filch sprawdzał listę osób, które mają pozwolenie na odwiedzanie wioski czarodziejów. Rodzice podpisali mi je przed trzecią klasą, więc nie miałam żadnych problemów, by dostać się do Hogsmeade. Moje przyjaciółki również. Kiedy byłyśmy już w wiosce spytałam:

- No to gdzie najpierw idziemy?

- Może do Trzech Mioteł? Potem możemy kupić sukienki na bal a później pójdziemy do Miodowego Królestwa po jakieś słodycze – powiedziała Ann.

- OK, chodźmy.

W Trzech Miotłach, w rogu pubu siedzieli Huncwoci. Nie podeszłyśmy jednak do nich. Dorcas poszła zamówić piwo kremowe a ja, Ann i Katie zajęłyśmy stolik w drugim końcu sali. Rozmawiałyśmy o zbliżających się Świętach Bożego Narodzenia i o balu. Oczywiście wszystkie zostajemy na święta w Hogwarcie. Muszę jeszcze napisać list do rodziców. Nie będą zachwyceni tym, że nie wrócę do domu. Zawsze święta spędzałam z nimi. No trudno. Potem udałyśmy się do jakiegoś sklepu z ubraniami. Podeszła do nas pani w średnim wieku.

- Co podać? – spytała.

- Szukamy sukni na bal – wyjaśniła Ann.

- Dobrze, chodźcie za mną.

Poszłyśmy więc na tą panią. Zaprowadziła nas na drugi koniec sklepu gdzie wisiały przeróżne suknie. Sprzedawczyni najpierw zajęła się Dorcas. Pokazała się mnóstwo sukienek, ale na razie nic nie przypadło Dorcas do gustu. Po kilkunastu minutach ekspedientka wyciągnęła śliczną białą suknię za kolana. Dorcas wyglądała w niej przepięknie. W tym czasie Ann i Katie wybrały już sobie sukienki, tylko ja wciąż nie mogłam się na nic zdecydować. Ann miała niebieską sukienkę przed kolana a Katie beżową za kolana.

- A ty, kochana, już się zdecydowałaś? – sprzedawczyni zwróciła się do mnie.

- Nie, jeszcze nie – odpowiedziałam.

- Chodź, pokażę ci coś, co na pewno ci się spodoba.

Poszłam za nią i zobaczyłam przepiękną zieloną sukienkę.

- Będzie ci pasowała do koloru oczu – zauważyła Dorcas.

Przymierzyłam ją. Pasowała idealne. Byłam pewna, że to jest to, czego szukałam. Zapłaciłam więc na nią piętnaście galeonów i osiem sykli i wraz z dziewczynami wyszłam ze sklepu.

- Dobra, mamy sukienki. Teraz przydałyby się jakieś dodatki – powiedziała Dorcas.

- To idziemy – odparła Ann.

Weszłyśmy do sklepu z biżuterią. Wybrałam kolczyki i łańcuszek z zielonym oczkiem. Moje przyjaciółki również, tyle że ich oczka od biżuterii pasowały do swoich sukienek. Zadowolone z zakupów poszłyśmy jeszcze do Miodowego Królestwa, żeby wydać ostatnie pieniądze. Kupiłyśmy mnóstwo słodyczy. Część z nich przyda się na kolejny babski wieczór.

Obładowane torbami z zakupami wróciłyśmy do zamku.


***


Nocia jest, mam nadzieję, że się spodoba. :) Następna chyba z tydzień. Za niecały miesiąc mam test szóstoklasisty, więc wypadałoby trochę powtórzyć i się do niego przygotować. Mam nadzieję, że starczy mi czasu na pisanie notek. :) A i jeszcze coś: wkurzają mnie komenty typu „Hej! Fajny blog! Wpadnij do mnie na (adres bloga)” Nie mam nic przeciwko, żebyście dawali mi adresy swoich blogów, ale najpierw napiszcie coś, żebym wiedziała że przeczytaliście notkę! Chyba nie tylko mnie wkurzają takie reklamy. To tyle. Pozdro for all.

23 komentarze:

  1. Fajna nocia!! Niemoge się doczekać balu!!! Życze powodzenia z listem do rodziców!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ~Lily-E /www.pamietnik-lily-e.blog.onet.pl12.03.2006, 18:50

    No to życzę powodzenia na teście :) Mnie czeka w tym roku egzamin gimnazjalny, ale to pod koniec kwietnia... wolę na razie nawet nie myśleć. A co do notki, to mi się bardzo podobała. Fajnie, że Lily się zgodzila iść z Jamesem na ten bal

    OdpowiedzUsuń
  3. fajna nocia, zresztą, jak zwykle =)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć! Super nocia tylko czegoś mi brakuje, hmm, może za krótka i za mało się w niej dzieje? Pomyśl nad tym! Pozdro!

    OdpowiedzUsuń
  5. notka fajna) masz test?? dziewczyno to banał nic nie trzeba kuć ja ani w 6 ani na gimnazjalnym nic nie kułam a mi dobrze poszedł:)( a nie mam świetnych winików w nauce)naprawde nie ma co sie wogle przejmować

    OdpowiedzUsuń
  6. antenka_mniam@op.pl13.03.2006, 15:49

    Hej:) Cieszę się, że Lily zgodziła się na pojscie na bal z James'em. jestem pewna , ze Syriusz zaprosi Dorcas:D Notka fajna, tylko szkoda , że taka króciutka. Następna niech będzie dłuższa i niech się w niej wiecej dzieje. pozdrawiam!- Czarujaca Lily

    OdpowiedzUsuń
  7. hej! lubie czytć twojego bloga :), a co do tego testu to sie nie ucz, bo to tylko strata czasu, tn. próbne są zawsze trudniejsze ale jak pprzychodzi co do czego to i tak zobaczysz ze w czerwcu bedziesz miała napewno ponad 37 p. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej świetna notka :D Bardzo mi się tu podoba. Zostawię ci mój adres gdybyś chciała mnie odwiedzić www.marta.blog4u.pl Będę tu częściej wpadać :) Pozdro :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Super nocia. James padnie jak zobaczy lili :D Czekam na cd. BUZIAKI!Ps.Życzę ci powodzenia na teście. Ja pisałam rok temu i weź sobie do serca - Uważnie czytaj polecenia i tekst. :DPs.2 http://kryminalne-story.blog.onet.pl/ - Fajnie jak zajrzysz :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam:D tez mam za miesiac test szóstoklasistów, i nei mam zamiaru sie uczyc, bo to strata czasu, bo i tak sie nie wiadomo co tam na nim bedzie :] notka fajna, ciekawie sie zapowiada =) pzdro

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa notka..Normalnie to Lily by się z Jamesem jnigdy na bal nie wybrała...Ale dobrze,że jednak cos miedzy nimi iskrzy :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie www.wiktor--krum.blog.onet.pl (nowa notka)

    OdpowiedzUsuń
  12. ~Lily Evans-Kasia15.03.2006, 11:43

    zapraszam na nowa notke

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej! Bardzo fajna nota, już balu sie nie moge doczekac. Ciekawe kiedy Remus powie "to' Ann. Ja też mam testy za miesiąc..jak ten czas szybko leci. W sumie nie denerwuje sie tak jak przed próbnymi..ale chyba zaczne. Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej. N apoczatek chcialam napisac, ze jak tu weszlam, to musialam przeczytac calego bloga, bo mi sie bardzo spodoblao(zajelo mi to 2 dni, ale jakos przezylam:p) Bardzo fajnie piszesz i chyba masz talent, zrob cos z tym:)A co do Twojego testu to to jest serio bardzo proste, zeby nie powiedziec banalne. ja pislam ten test juz jkais czas temu:p a mimo to pamietam ze byl prosciuuutki i tak wogole to wedlug mnie oni tam nie sprawdzaja Twojej wiedzy, tylko tego czy potrafisz czytac ze zrozumieniem, umiesz napisac jakas dluzsza wypowiedz i rozwiazac podstawowe zadania matematyczne...takze nie ma sie czym przejmowac...:)Ps.Pisz czesciej te notki, bo juz nie moge sie doczekac kolejnej:] Przeczytalam cale naraz i teraz sie nie moge doczekac:p pisz, pisz, pisz!!!! Prosze:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Heej! Mam nadzieję, że rodzice lily zgodzą się aby została na świeta w hogwarcie i już nie mogę się doczekać tego balu! Mam nadzieję, że Lilka w końcu powie Rogaczowi, że go kocha :D U mnie nowa notka, na www.diary--lily.blog.onet.pl ! Mam nadzieję, że wpadniesz :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ajj .. super notka! Suknie nawet ciekawie dobrane ;) no i oczywiście nie mogę się doczekać balu ! Niehc Syriusz zaprosi Dorcas! ;D buziak :*

    OdpowiedzUsuń
  17. ~LIly Evans-Kasia18.03.2006, 14:00

    zapraszam na nowa notkewww.lilyanne-i-james-cd.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. ciekawe kto z kim pójdzie na bal... hm... super blog wpadnij na mojego i skomentuj www.jess--w--hogwarcie.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. ~www.lily-evans-i-jej-milosc.blog.onet.pl19.03.2006, 01:10

    Byłam na ponad 100 blogach o tematyce Lily Evans lub James Potter. Powiem Ci, że z każdego coś zapamiętałam. Jedne podobały mi się bardziej, a jedne mniej. Ty i Twój blog jesteście raczej preciętni, bo uwierz mi czytałam lepsze. Lecz w Twoim blogu, w Twoim stylu pisania i w Twojej wyobraźni jest coś co przyciągnęło moją uwagę. To Twój dar pisania... To dzięki Tobie tak naprawde założyłam własnego bloga o wspomnianej wyżej tematyce. Mam nadzieję, że tak jak ja Tobie pomogłam pisząc ten komentarz, tak Ty mi pomożesz wchodząc na mojego bloga. Co do Twojego ogłoszenia to powiem Ci, że testy szóstoklasstów są wiele prostrze niż te próbne... Moje doświadczenie... BĘDĘ TRZYMAĆ KCIUKI... Co do notki... Sukienka Lily jest napewno śliczna, ale co z butami??:P Pozdrawiam Cię bardzo gorąco (jak słońce na Fuertaventurze [wysepka na wyspach Kanaryjskich]) i zaporaszam do mnie... www.lily-evans-i-jej-milosc.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. antenka_mniam@op.pl19.03.2006, 13:35

    Zapraszam na nową notkę:)- Czarująca Lily

    OdpowiedzUsuń
  21. EU AMO-TE, EWELINAmarta_lost@o2.pl

    OdpowiedzUsuń