20 czerwca 2006

"Choć sama nie wiedziałam czy naprawdę tego chcę"

   W piątek przed siedemnastą wyszłam z pokoju Wspólnego i skierowałam się w stronę lochu, w którym miało się odbyć spotkanie klubu Slughorna. Po drodze napotkałam Syriusza zmierzającego chyba w tym samy kierunku, co ja.

- Idziesz do Sluhgorna? – spytał, gdy mnie zobaczył.

- No, a ty?

- Idę, ale jeśli będzie nudno to się zmywam.

Dalej szliśmy razem. Przed lochem stało już kilka osób, między innymi Alex, który uśmiechnął się do mnie. Były jeszcze Bella i Narcyza Black, kuzynki Syriusza. Resztę osób znałam tylko z widzenia. Po chwili nadszedł Slughorn zapraszając nas do pomieszczenia. Na środku stał duży stół z przeróżnymi przekąskami a obok niego kilka krzeseł. Do tego leciała jakaś badziewna muzyka. Nie zapowiadało się zbyt ciekawie.

Profesor Slughorn zaczął przedstawiać wszystkich.

- To Syriusz Black – wskazał na niego. – Tak, z tych Blacków. A jego rudowłosa koleżanka to Lily Evans, bardzo pilna i uczynna uczennica. A tutaj mamy Bellę i Narcyzę Black, kuzynki obecnego tu Syriusza – Slughorn zrobił przerwę na oddech i kontynuował – Alex Marloy, bardzo miły i sprytny wychowanek domu, którego jestem opiekunem. Jego pra pra dziadek był Ministrem Magii.

Tego nie wiedziałam. To pewnie nie jedyna rzecz na temat Alexa, o której nie mam pojęcia.

- A tu Damokles Belby. Damoklesie, powiedz, czy…

Slughorn zaczął z nim rozmawiać i zapomniał o reszcie obecnych tu uczniów. Miałam ochotę już stąd iść. Syriusz wziął kawałek ciasta do ręku i ugryzł kawałek, po czym wszystko, co miał w ustach, wypluł na podłogę. Spojrzałam na niego z obrzydzeniem.

- Ohyda – mruknął Syriusz i usunął wszystko różdżką.

Obecni tutaj uczniowie również byli zniechęceni as Slughorn dalej męczył Belby’ego. Usiadłam na jednym z krzeseł a po chwili przysiadł się do mnie Alex.

- Nudno tu, no nie? – zaczął.

- No trochę…

- Pamiętasz o jutrzejszym wyjściu do Hogsmeade?

- Tak… Przepraszam, muszę iść – powiedziałam, kiedy zobaczyłam Syriusza pokazującego mi, żebym do niego podeszła.

- Co chcesz? – spytałam podchodząc do niego.

- Ja stąd spadam. Nie chcę tracić czasu. Idziesz ze mną?

- No… - zgodziłam się, bo też nie chciało mi się tu siedzieć.

- To chodź.

Starając się, by nikt nas nie nakrył, doszliśmy do drzwi i cicho przez nie przeszliśmy.

- Uff… Nareszcie… Dzięki – powiedziałam.

- Spoko.

Wróciliśmy do Pokoju Wspólnego, po czym poszłam do dormitorium, w którym była tylko Dorcas.

- Cześć. Szybko wróciłaś. Ann i Katie poszły do biblioteki.

- Aha… Wyrwałam się wcześniej z tego przyjęcia… Syriusz mnie zabrał. Nudno było, Slughorn pewnie nawet nie zauważył, że nas nie ma. A czemu jesteś taka smutna?

Widać było, że Dorcas nie ma dziś dobrego humoru.

- No bo nie wiem, co mam zrobić!

- Ale z czym?

- Z tą sprawą z Syriuszem!

To o tym Dorcas tak rozmyśla…

- Jemu na tobie zależy – powiedziałam.

- Tak myślisz?

- No pewnie.

- Dzięki Lily. A wiesz, że zaprosił mnie do Hogsmeade?

- Zgodziłaś się?

- No…

- To dobrze – uśmiechnęłam się.

- Idę do biblioteki. Muszę wziąć jedną książkę.

No i zostałam sama. Położyłam się na łóżku i zaczęłam myśleć nad moim strojem na jutrzejsze spotkanie z Alexem. Dalej dzień zleciał mi jak każdy piątek.


*~~~*~~~*~~~*~~~*~~~*


   W sobotę wstałam przed siódmą i pobudziłam dziewczyny. Natychmiast wstały i zaczęłyśmy się szykować do Hogsmeade. Ann wychodziła do wioski z Remusem a Katie też zaprosił jakiś chłopak z Huffelpuffu. Po trzydziestu minutach wiedziałyśmy, co ubierze każda z nas i jak się uczesze.

Ann – czarno-biała bluzka z długim, rozszerzanym ku dołowi rękawem, czarne spodnie i białe buty na obcasie. Włosy związane z tyłu, a po bokach wypuszczone dwa kosmyki włosów. Do tego lekki makijaż.

Dorcas – czarna bluzka i czarna spódnica oraz buty na obcasie tego samego koloru. Usta pociągnięte czerwonym błyszczykiem i czarna maskara do rzęs. Włosy rozpuszczone.

Katie – seledynowy top, jeansową spódnica za kolana, katana, czarne buty na obcasie. Włosy rozpuszczone i lekki makijaż.

Ja – zgniłozielona spódnica i jasno pomarańczowa bluzka z długim rękawem, zielone buty na obcasie, włosy rozpuszczone i podpięte kilkoma spinkami i do tego lekki makijaż.

Uszykowałyśmy się w dwie i pół godziny. Akurat na czas, bo o dziesiątej byłam umówiona z Alexem. Ubrałyśmy płaszcze i poszłyśmy przed bramę Hogwartu. Padał lekko śnieg. Zobaczyłam Ślizgona, z którym byłam umówiona i podeszłam do niego.

- Cześć – uśmiechnęłam się.

- Witaj Lily. Ładnie wyglądasz.

- Dzięki. Idziemy?

Wyszliśmy z terenu zamku. Na początku oboje milczeliśmy, lecz potem rozmowa się rozkręciła. Gadaliśmy o wszystkim i o niczym. Jeszcze bardziej go polubiłam. To naprawdę miły chłopak.

- Pójdziemy do Trzech Mioteł? – spytał Alex, kiedy byliśmy już w wiosce.

- No, możemy – odparłam.

Weszliśmy do pubu i Alex poszedł zamówić kremowe piwo i coś do jedzenia a ja zajęłam stolik przy oknie. Po drugiej stronie pomieszczenia siedział Potter z tą swoją dziewczyną, która znów była przebrana za barbie. Po chwili nadszedł Alex i całkowicie zapomniałam o Jamesie. Pół godziny siedziałam z Ślizgonem i w ogóle się nie nudziłam. Podczas rozmowy lepiej się poznaliśmy. Alex na pewno nie jest taki jak inni chłopaki. Jest o wiele lepszy.

   Wyszliśmy z Trzech Mioteł i pospacerowaliśmy trochę po wiosce. Po pewnym czasie usiedliśmy na ławce.

- Uff… Zmęczyłam się trochę – powiedziałam.

- Naprawdę? Tak dużo przecież nie przeszliśmy - odparł.

- No tak…

Chwila ciszy.

- Lily… - zaczął poważnie Alex.

Zwróciłam się w jego stronę.

- Naprawdę bardzo mi się podobasz… - powiedział i przybliżył swoją twarz do mojej, po czym pocałował mnie. Zdziwiłam się trochę, ale odwzajemniłam pocałunek. Jednak James robił to lepiej. Dlaczego ja w takiej chwili muszę o nim myśleć? Oderwaliśmy się od siebie. Na mojej twarzy widniał lekki uśmiech, sama nie wiem czemu.

- Wracamy już? – spytałam. Alex pokiwał głową i wstał. Wracając do zamku Alex chwycił mnie za rękę. Nie protestowałam, choć sama nie wiedziałam czy naprawdę tego chcę...


***


Ta notka z pewnością nie należy do najlepszych. Coś mi to pisanie ostatnio nie idzie… Planuję zmianę szablonu. Co o tym sądzicie? Kolejną notkę postaram się dodać w niedzielę. Pozdrawiam!

28 komentarzy:

  1. No może faktycznie przydały by się jakieś małe zmiany w szablonie! Może wtedy wena wróci :] Ale rozdział nie był aż tak zły, tylko troche za opisowy! Mam nadzieję, że wkrótce zacznie ci się lepiej pisać i przyjdą pomysły ;) Pozdrowionka :*www.all-about--harry-potter.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. ~Stała czytelniczka21.06.2006, 00:40

    Moim zadniem nocie i szablon sa superowe. Ta notka też był świetna

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze podziwaialm tego bloga, fajnie piszesz i wogole, ale nie pochwalam Twoich niektorych pomyslow. Bardzo lubie Harry'ego i nie wyobrazam sobie, zeby jesgo matka zachowywala sie w ten sposob, ojciec zreszta tez... Moze on i byl popularny w szkole i wogole laski sie w nim bujaly, ale on nie chodzil z kazda jak popadnie, tylko zeby Lilce na zlosc zrobic, a Lilka na pewno nie calowala sie z kazdym na drugiej randce majac zreszta 15. lat... To po prostu nie przystoi zadnej dziewczynie, a co dopiero Lilce... No ale to Twoj blog rob jak chcesz, tylko pamietaj, ze mozesz tym zrazic ludzi... Ja zawsze od poczatku tego bloga czytam, ale uwazam, ze troche on sie popsul, za duzo troche tych zawirowan i niewiarygodnych historii(takze ejsli chodzi o przyjaciol Lilki i Syriusza).

    OdpowiedzUsuń
  4. Siemka !!Fajna nocia!!Nie zmieniaj tylko szablonu na jakis jaskrawy bo przestane czytac bloga!!:)Czekam na nowa nocie pa:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej! Spoko notka! Czy to oznacza, że teraz jesteś z Alexem? I tak wiemy, że go nie kochasz, bo nawet kiedy się całowałaś z Alexem to myślałaś o Jamesie, więc to coś znaczy :P (http://diary--lily.blog.onet.pl/)

    OdpowiedzUsuń
  6. ~Lily Evans-Kasia21.06.2006, 08:40

    hejciekawa notka i nie mow [pisz], ze nie wyszla, bo mi sie podobala :Dreszta sie nie liczy...tylko ja i te opowiadanie :Da zmiana szablonu moze byc. to z pewnoscia odswiezy bloga i nada mu calkiem inny, zapewne lepszy, wyglad.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. No fajnie by byłoa notka niebyła taka zła

    OdpowiedzUsuń
  8. alcia4@autograf.pl21.06.2006, 10:54

    Dla mnie zmiana szablonu to bardzo fajny pomysł;] Chociasz już przyzwyczaiłam się już do tego szabonu!Mi się tam notka podobała! Ciekawe co się wydarzy dalej?! http://wszystko-o-harrym-p.blog.onet.plAla

    OdpowiedzUsuń
  9. O wiele bardziej mi się podoba niż poprzednia! I może rzeczywiście mogłabyś coś zmienić w szablonie...

    OdpowiedzUsuń
  10. Notka jest superowa. Dlaczego masz tak mało wiary w siebie?? Jesli mówisz że notka do bani to inni tesh tak pomyślą i jush całkowicie stracisz wene! Opowiadanie całe jest super a co do szablonu to mogłabyś zmienić ale coś w stonowanym kolorze, oki? Jak bys miała czas to wpadnij na http://francja-word.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. ~izusiek (www.lily-and-james-story-by-izusiek.blog.onet.pl)21.06.2006, 13:57

    Notka fajna:) Lily jest z Alexem, ale domyślam się że to długo nie potrwa? Szkoda mi Jamesa jak się dowie. Zapraszam do mnie u mnie też nowa nocia, nie wiem czy czytałaś. Pozdrawiam:*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  12. KONKURS!!!! Ciekawe czy zgadniesz?http://drentwota-galleris.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak..notka naprawde fajna. Może nastepnym obiektem fałszywych westchnień Pottera będzie jakaś paunk'ówa..hehe

    OdpowiedzUsuń
  14. o. notka rzeczywiście do najlepszych nie należy...ale przynajmniej coś dodałaś....bo normalnie ja to pare razy dziennie sprawdzam czy czegos ine ma...hihihi. mi siem szablon max podoba i radze go nie zmieniać....jest naprawde fajny...dobra juz ine zanudzam....pzdr:*

    OdpowiedzUsuń
  15. ~Czarujaca Lily21.06.2006, 21:26

    Polubiłam Alexa, chociaż sądzę, że szykujesz nam w sprawie z nim jakąś niespodziankę. Lily nadal czuje coś do Jamesa, inaczej dlaczego mysłałaby o nim w czasie pocałunku z Alexem?:DNotka podobała mi się, nie uważam, zeby była zła.Co do szablonu, to masz rację. Zmień coś. To doda świeżości Twojemu blogowi:)Pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
  16. Notka dobra nie jakas super ale dobra. czekam na kolejnaPozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. siemka:* notka super! a z toą zmianą szablonu to dobry pomysł:D pozd:*

    OdpowiedzUsuń
  18. masz fajny szablon i podobajom mi sie twoje notki znowu pisze na moi blogu www.czordziejskie-zycie-lily-evans.blog.onet.pl mam nadzieje ze wpadnieszz i skomentujesz co powiesz na wymiane linkow

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne opowiadanie! Co prawda nie przeczytałam jeszcze całego tylko narazie 5 notek ale już mnie na nie wzieło! Potem dodam Cię do linków!http://lily-end-hogwart.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  20. ~Monia-Kujon22.06.2006, 18:06

    Superowa notka jak zawsze, a szablonik byś mogła zmienić, choć ten też jest fajny, ale w życiu potrzebne są zmiany!!! :) :) :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  21. No wiesz to zalezy od Ciebie. Mnie szablon sie podoba, ale jezeli Tobie sie znudzil, to zmien go, po co amsz sie meczyc? Wkoncu blogi sa chyba dla przyjemnosci, nie?:] Wiesz co mialabym ogromna prosbe do Ciebie, moze moglabys gdzies tu dodac linka do mojego bloga, co? Bo chcialabym go troche rozpropagowac, a nie mam za bardzo mozliwosci. Jesli bys byla tak mila, to podam linka www.jully-corn.mylog.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. jamielynn1@buziaczek.pl23.06.2006, 22:45

    zapraszam na nowa notke na www.lilyanne-i-james-cd.blog.onet.pl i prosze o danie odpowiedzi w sondzieLily Evans-Kasia

    OdpowiedzUsuń
  23. Widać, że Lily nadal myśli o Jamesie :) Notka mi się oczywiście podobała. A co do zmiany szablonu, to może faktycznie by się przydała. Ale decyzja zależy od Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  24. Szczerze? Nie podobała mi się ta notka... Te wcześniejsze były super, ale ta....pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Lily jest szurnięta, czy co? Przecież kocha Jamesa a staję się taką samą egoistką. Przecierz on jest o nią zazdrosny a ona nic z tego sobie nie robi i jeszcze ten całus z Alexem! Szczyt chamstwa.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ta Lily jest szczera. "Jednak James robi to lepiej"xDxD fajna notka, ale chyba ją już czytałam, bo kiedyś zaczęłam czytac od poczatku, gdyż nie wiedziałam, że są wcześniejsze notki. No i się trochę pogubiłam. Ale poradzę sobie;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Slughorn powiedział o Alexie coś w rodzaju miły i SPRYTNY. Jestem ciekawa czy to coś sugeruje w stosunku to Lily, ale niedługo się dowiem, tak przynajmniej czuję, że będziesz już powoli rozwiązywała tą sprawę z Alexem.do notki nie mam żadnych zastrzeżeń. A i muszę ci powiedzieć, że tytuły notek teraz są rewelacyjne. Wyrobiłaś się gdyż na początku były.... ładnie mówiąc.... nieciekawe ;Dbardzo ciekawe ;]

    OdpowiedzUsuń