23 grudnia 2006

Nowi sąsiedzi i listy

   Następnego ranka zeszłam na śniadanie w dość dobrym humorze. Leżąc wcześniej w łóżku, zastanawiałam się nad tymi wakacjami i doszłam do wniosku, że mogą być one całkiem udane. Tak pozytywnie nastawiona pokazałam się rodzicom, którzy siedzieli już przy stole, oraz Petunii, niezbyt zachwyconej moim widokiem.

- Siadaj córeczko. Jak ci się spało? – zapytała mama uśmiechając się.

- Dobrze, mamo.

Zjadłam z nimi śniadanie, po czym podeszłam do okna. Na przeciwko nas, przy domu naszej sąsiadki, pani Fenty, zaparkował właśnie jakiś duży wóz i jacyś panowie zaczęli wynosić z niego meble.

- Nowi sąsiedzi? – zapytałam rodziców.

- Właśnie, zapomnieliśmy ci powiedzieć. Pani Fenty się niedawno wyprowadziła. Widocznie szybko znalazła nowych właścicieli domu... – odparła mama.

Rodzice pytali mnie jeszcze o Sumy i inne rzeczy a ja wypytałam ich o babcię, która mieszkała już u siebie. O wiele lepiej się czuła i wszystko wyglądało na to, że nie będzie już żadnych komplikacji.

 

*~~~*~~~*~~~*~~~*~~~*

 

   Kolejnego dnia po południu usłyszałam dzwonek do drzwi. Chyba mama otworzyła, ja zostałam u siebie w pokoju.

- Lily, zejdź tu na chwilę! – zawołała mama po pewnym czasie.

Pewnie muszę poznać tych, co przyszli... Zeszłam na dół.

- O, to jest właśnie nasza druga córka, Lily – powiedział tata, kiedy mnie zobaczył.

W naszym salonie stała jakaś rodzina. Ojciec, matka i ich syn – na oko w moim wieku. Całkiem przystojny, wysoki, wysportowany, ciemne włosy i piwne oczy. Uśmiechnął się do mnie.

- Dzień dobry, państwu – przywitałam się.

- To nasi nowi sąsiedzi, Lily. Państwo Moore i ich syn Thomas.

Rodzice rozgadali się z nowymi znajomymi a Petunia wróciła do swojego pokoju. Mi pozostało zająć się synem naszych sąsiadów...

- Gdzie wcześniej mieszkaliście? – spytałam, podchodząc do niego.

- Na południu Szkocji. Mój ojciec zmienił pracę i przeprowadziliśmy się tutaj.

- Nie było ci przykro, że musiałeś opuścić przyjaciół?

- Trochę tak... Ale trzeba być otwartym na nowe znajomości...

Spodobało mi się jego podejście do życia. Ja na jego miejscu byłabym wściekła na rodziców, że się przeprowadzamy, a on traktował to całkiem normalnie. Widocznie lubił wyzwania.

- Thomas... – zaczęłam.

- Tom – przerwał. – Wolę jak się mówi do mnie Tom. Nie lubię swojego pełnego imienia – dodał.

- Dobrze, Tom.

Rozmawialiśmy jeszcze na różne tematy. Był naprawdę fajny. Miły, przebojowy, inteligentny... Od razu go polubiłam. Tom był ode mnie starszy o rok.

- Masz chłopaka? – spytał po chwili.

Trochę zaskoczyło mnie to pytanie.

- Nie, nie mam – odparłam, po czym lekko się uśmiechnęłam.

- Jak to możliwe, że taka piękna dziewczyna jak ty jest sama? – spytał posyłając mi piękny uśmiech.

- Widocznie nie spotkałam jeszcze tego właściwego... – powiedziałam.

- Na pewno nie? – spytał i spojrzał mi w oczy.

To spojrzenie jakby coś sugerowało. Długo patrzyliśmy na siebie. I wcale nie chciałam tego przerywać. Oczy miał śliczne... Mogłam się w nie patrzeć godzinami...

- Tom, zbieraj się! Będziemy już szli – zawołał pan Moore.

- Szkoda... Spotkamy się jeszcze, nie? – powiedział Tom.

- Na pewno. W końcu jesteśmy sąsiadami – uśmiechnęłam się.

Po chwili już ich nie było.

Wróciwszy do swojego pokoju, zobaczyłam sowę pukającą do okna. Otworzyłam je i ptak upuścił list na łóżko, po czym rozgościł się w moim pokoju. List był od Dorcas.

Kochana Lily,

nawet nie wiesz jak się za Tobą stęskniłam! To dopiero kilka dni, a jednak. Co tam u Ciebie? Ja na razie siedzę w domu. Za tydzień jedziemy do Grecji. Fajnie, będę miała okazje się poopalać. Syriusz jeszcze nic do mnie nie napisał. Myślę, że to przez jego rodzinę. Wiesz, co oni o mnie myślą. Możliwe, że go kontrolują… Mam nadzieję, że jednak szybko dostanę od niego list. A co z Jamesem? Pisał do Ciebie? Czekam na odpowiedź.

Buziaki,

Dorcas

Natychmiast chwyciłam za pióro i pergamin i odpisałam przyjaciółce.

Kochana Dorcas,

u mnie wszystko dobrze, a nawet lepiej. Mam nowych sąsiadów! A jednym z nich jest bardzo przystojny chłopak. Dzisiaj był u nas razem z rodzicami. Ma na imię Tom i jest o rok straszy. Super się z nim gada. Jest naprawdę fajny... A Potter nic nie pisał i mam nadzieję, że nie napisze. Nie chcę, żeby mi psuł nastrój. Jeszcze nie mam pojęcia, gdzie jadę na wakacje. Nie wiem nawet czy w ogóle gdzieś jadę. Trzymaj się i nie trać wiary w Syriusza, na pewno napisze.

Buziaki i uściski,

Lily

Przywiązałam list do nóżki sowy i patrzyłam jak odlatuje. Przez następne kilkanaście minut czytałam mugolskie gazety, dopóki w okno znów nie zastukała sowa. Tym razem list był od kogoś, na którego list w ogólne nie miałam ochoty.

Kochana Lily,

przepraszam Cię za moje zachowanie w pociągu. Tak jakoś wyszło… Proszę, nie gniewaj się na mnie.. Nie chcę, żebyśmy byli pokłóceni przez całe wakacje...

...i dalej były różne inne głupoty. Jaki z niego idiota... No i oczywiście humor mi popsuł. Ale on jest natrętny... Mam go dość. Nic mu nie odpiszę.

Myślałam jeszcze o Tomie... Naprawdę go polubiłam. Ciekawe co wyniknie z tej znajomości... Mam nadzieję, że same dobre rzeczy. Tylko że czasami dobre rzeczy zbyt szybko zmierzają do końca...

 

***

 

Notka jest, po bardzo długim czasie. Szczerze mówiąc nie miałam ochoty i czasu na pisanie. Wiadomo, świąteczne porządki, zakupy itp.

Białych myśli

lekkich jak puch,

niech Anioł

przywieje z nieba,

otworzy skrzydłem

nadziei,

i niech kolędę zaśpiewa,

bo dzisiaj jest piękny dzień,

 wszystko się rodzi na nowo,

więc w blasku tajemnych świąt,

żyjcie zdrowo i kolorowo.

 

Życzę wam wszystkim, żeby te Święta były najlepsze ze wszystkich!  

Pozdrawiam!

31 komentarzy:

  1. nie wieze !!! jestem pierwsza !!!!! jest ! Ja zycze wszystkim milych swiat, dzisiaj wyjezdam w gory.... mam nadzieje ze jak wroce bedzie nowa nocia !! POzdrO !!!!!!!!!Wszystkiego naj z okazji bozego narodzenia !!!!Bon Noel ! Cecylka

    OdpowiedzUsuń
  2. a i notka sûper jak zawsze ! ja tez niezbyt mam ochoty na pisanie ostatnio ! pozdrocecylka

    OdpowiedzUsuń
  3. BOZE WEZ SIE SCHOWAJ DEBILKO! TWOJE OPO JEST DO BANI.....!!!!!!!!!!!!! WSYtD SOBIE ROBISZ!!!! MOJ E-MAIL TO: kisia13@poczta.onet.pl WEZ SIE SCHOWAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. ~lilciahuncwotka23.12.2006, 18:39

    Nocia mega lol.Tom ciekawe czy to mugol a moze spotka sie z Lilka w Hogwarcie?? Czekam z zniecierpliwieniem na kolejna notke.Pozdro www.huncwotki-w-hogwarcie.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. notka fajna choć krótkadzieki za życzonka i tobie też Wesołych Świąt!pozdrop.s. mam nadzieje że nie pomyślisz że to spam,bo czytam i komentuję twojego bloga od pewnego czasu..ale jakbyś chciała wpaść na mojego bloga bo jest news,byłobymi miło.www.evans-lily-potter-james.blog.onet.pljeszcze raz pozdro.

    OdpowiedzUsuń
  6. powiem szczerze ze ten gostek ze slytherinu wszytsko popsul:/.... ale powiem ci ze w tej chwili wszytsko naprawilas i nadal z wielka checi i ciekawoscia bede czytac twojego bloga. tylko zastanawia mnie jeszcze jeden fakt.. co z ta wilke miloscia Lilly do Jamesa?? przeciez bylo miedzy nimi super i niby o nim zapomniec nei mogla a teraz nagle zainteresowanie tomem i james jush jest bee?! rowniez zycze pogodnych swiat:* Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Notka mi się podobała, lekka i taka wakacjyna, napawająca optymizmem, jednak pomysł z Tomem jakoś nie za bardzo mi podchodzi, bo od razu pomyślałam sobie, że ona się w nim zakochuje. A jakoś nie chciałabym aby to się stało, wolę Jamesa :)Już Mikołaj grzeje sanie.Czego pragniesz niech się stanie.Każde z marzeń skrytych w głębiŚwięty Dziadek może spełnić.Pięknych i radosnych chwil życzy Karolina.(www.diary--lily.blog.onet.pl)

    OdpowiedzUsuń
  8. notka fajna;];];];]

    OdpowiedzUsuń
  9. notka bardzo fajna :D Tom.... może coś będzie? może pójdziedo Hogwartu? ciekawe :D pozdro i wesołych świąt www.lily-and-james-story-by-izusiek.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. ~czytelniczka 1525.12.2006, 01:12

    Naprawdę super nocia! Tylko pisz troche częściej:) albo nie, rob co będziesz chciala do niczego nie zmuszam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Powiem tak... nota nieco prymitywna:/ Lilka mnie juz wkurza, leci na kazdy towar, ktory sie rusza i reaguje na kazde glupie podrywy:/ Zenada... Mam dosc, ze musi z kazdym kolesiem sie migdalic i te prymitywne, dzieciece teksty "Masz chlopaka?" Jak w najblizszym czasie przeczytam tu, jak Tom zapyta "Bedziesz ze mna chodzic?"... To sie chyba zalame;] Pozdrawiam... Wesolych Swiat

    OdpowiedzUsuń
  12. Wesołych świąt i wszystkiego naj naj na Nowy Rok! Notka fajna..tylko ten sąsiad:/

    OdpowiedzUsuń
  13. Łeee... ja tak późno komentuje :P No, ale już prawie po świętach i wracam do aktywnego życia w internecie! Notka super, mnie się pomysł z Tomem podoba! Tylko mam nieprzyjemne skojarzenie z jego imieniem... Do Toma z Tokio Hotel, a ja tego zespołu NIE LUBIĘ! Poza tym James nie jest jeszcze taki... do zakochania, jeśli wiesz co mam na myśli :) I chyba użyłeś trochę za ostrych słów Benio :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz dobre skojarzenia, bo imię Tom właśnie wzięłam z TH... Ja jestem ich wielką fanką... Pozdro!

    OdpowiedzUsuń
  15. Super notka. Jak zawsze w twoim wykananiu. masz po prostu talent :P Buziaki!Ps. Wzajemnie :P Zdrowych i pogodnych świąt! :P

    OdpowiedzUsuń
  16. O gustach się nie dyskutuje... Nie poróżni nas ten zespół, byłam, jestem i będę Twoją wielką fanką :P

    OdpowiedzUsuń
  17. kalina89@poczta.onet.pl27.12.2006, 12:54

    Hejka. Trafiłam do ciebie z blogaska znajomej i pierwsza myśl, która wpadła mi do głowy: "Pamiętnik rudowłosej miłości Rogacza, coś mi to mówi... już kiedyś tu byłam...". Nie wiem czy mam rację, ale pewnie się dowiem :D. Najpierw poważne sprawy, a potem przykro mi bardzo, że przeczytasz reklamę :D. A więc notka:Podoba mi się twój styl pisania, taki spontaniczny, fajnie. Jak czytałam to, co Lily pomyślała, że byłaby wściekła na rodziców, gdyby się przeprowadzali, to coś mi wpadło do głowy. Przecież ona i tak tam praktycznie nie mieszka, wakacje i święta spędza tylko w domu, a resztę czasu w szkole, więc co to za różnica czy się przeprowadzają, czy nie? Pewnie ma sentyment do tego domu. Nowy sąsiad zapowiada się ciekawie, ale Lily nie powinna się w to tak angażować moim zdaniem. Wakacje szybko zlecą, a potem ona pojedzie do szkoły, a on będzie zachodził sobie w głowę gdzież to mu księżniczka zniknęła. Chyba, że też jest czarodziejem :D. Wszystko pewnie się w niedługim czasie wyjaśni, na co z niecierpliwością czekam. Fajnie by było, gdybyś mnie poinformowała o newsie, bo święta niedługo się skończą i będzie szkoła, co oznacza zupełny brak czasu na wszystko. Dobra, to była ta ważniejsza część, a teraz mniej ważna. Właśnie nie miałabym nic przeciwko gdybyś zajrzała od czasu do czasu na http://hp-lily.blog.onet.pl i powiadomiła o notce, a może czasem coś przeczytała? Dobra, ja lecę, bo z tysiąc blogów mi został jeszcze do odwiedzenia, nie wyrabiam się z czytaniem tych wszystkich notek. To całuski, papa.Kaalinkaa

    OdpowiedzUsuń
  18. antenka_mniam@op.pl27.12.2006, 14:31

    Bardzo przyjemna notka :) Czyżby coś zaiskrzyło między Thomasem a Lily? Mam nadzieję, że tak, bo na związek z Potterem ma dziewczyna czas, heh:)Pozdrawiam!Ps. Również życzę, już nie udanych świąt, bo minęły, heh, ale za to świetnego, niezapomnianego sylwestra i udanego, obfitującego w sukcesy 2007 roku.Czarujaca Lily

    OdpowiedzUsuń
  19. Hej. Dzięx, że odpisałaś na komcia. Obiecuję, że będę wpadać i informować o newsach w miarę możliwości (czyt. szkoła), jeżeli ty też będziesz to robić :D. To znaczy informować mnie, nie wpadać. Nie uznaję handlu wymiennego komentarz za komentarz, odwiedziny za odwiedziny. Wpadam tylko na te blogi, które uważam za godne przeczytania no i blogi znajomych, o których nie mogę zapomnieć w informowaniu. No i oczywiście dodam cię do linek. I nie daj się zwieść długością tej notki, to jest jedyna taka notka na tym blogu i z pewnością nie powtórzę już tego błędu. Czytanie takiej długiej noty musiało być katorgą. Ona taka po prostu musiała być, bo mam plany na dalsze dzieje. Obiecuję, że więcej nie będzie takiej noty. No, to jeszcze raz dziex za odwiedziny i narka.

    OdpowiedzUsuń
  20. no i znowu zrobiłam sobie wakacje jeżeli chodzi o Twój blog:D ale muszę powiedzieć, że ten ostatni post szczególnie mi się podobał. po prostu kocham, kiedy bohaterowie magicznych opowieści, a już szczególnie ci urodzeni w mugolskich rodzinach wyjeżdżają do domów. wtedy jest najlepiej, bo są problemy z zachowaniem tajemnicy. no brawa i owacje na stojąco!! P.S. usunęłam bloga o huncwotach (http://huncowci-junior.blog.onet.pl), więc radzę wyrzucić go z linków, ale to tylko moje drobna rada:D

    OdpowiedzUsuń
  21. mmmmmm...tokio hotel?? nie moje klimaty. ja gustuję w us5!! bosh...jaki ten richie jest słodki... chris i jay też przejdą, ale izzy'ego i mikela to już pod uwage nie biorę:D

    OdpowiedzUsuń
  22. i tu znowu odezwała sie moja inteligencja:D bo jak można nie odpowiedizeć na życzenia świąteczne?? widać można, bo tylko ja tak potrafięXD. ale z drugiej strony... już po świętach, nie??

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie na blogu nowa notka, zapraszam :*

    OdpowiedzUsuń
  24. złotko wiem, że strona ci się nie podoba, ale nie rozumiem jednego:po co wypisujesz takie wulgarne słowa?? sprawa jest prosta: podoba ci się, to czytasz, nie podoba-spływasz. i wszystko zostaje w rodzinie:D

    OdpowiedzUsuń
  25. ~Czarujaca Lily29.12.2006, 18:17

    Zapraszam na notkę http://www.czarujacalilyevans.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  26. Zgłoś się do oceny na www.srogie-ocenki-brunetki.blog.onet.pl . W ramach wydania opinii na temat twojego bloga przeczytam całe opowiadanie i udzielę kilku rad. Zapraszam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  27. Hejka masz świetnego bloga!!Właśnie skończyłąm czytać ostatnią notke!!MAsz talent nie ma co.....już nie moge sie doczrkac kiedy następna nocia!!:D A i nie przejmuj sie głupimi komentarzami...takie osoby raczej po prostu zazdroszczą:D3maj sie!!

    OdpowiedzUsuń
  28. ~lilciahuncwotka30.12.2006, 22:32

    U mnie new nocia: www.huncwotki-w-hogwarcie.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. Dopiero teraz przeczytałam tego komenta :P Us5... też ich lubię ;) ale mnie najbardziej z nich kręci Izzy, nie wiem czemu ;P Ale Richie też jest słodki :) Pozdro!

    OdpowiedzUsuń
  30. jesteś super powiennaś zostac pisarką na serio podobają mi się twoje opowiedania dopiero jestem 1 rez na tej stronie a jusz przeczytałam wszystkie jestem toją fanką czekam na nowe

    OdpowiedzUsuń
  31. cudo ! wiedziałam, że nie opiszesz wakacji typu jak każde poprzednie i za to Cię kocham :*x3pięknie naprawdę :********

    OdpowiedzUsuń