Taak…I nadszedł jednak ten dzień… :)
Dokładnie3 lata temu, 11 kwietnia 2005 roku powstał Pamiętnik rudowłosej miłościRogacza.
Podsumowując:
Odwiedzinna blogu (w chwili obecnej): 369625
Komentarzy: 4137, w tym 171 wpisów do Księgi Gości
Liczba notek: 131, w tym 10 ogłoszeń i 5 notek nie zaliczających się do żadnychz wcześniejszych, tak więc właściwych notek z opowiadaniem pojawiło się 116.
Osiągnięcia: Blog był około 10 razy polecany przez Onet.pl
Aż trudno mi w tu uwierzyć… To już trzy lata! Bardzodobrze pamiętam tamten dzień, kiedy zakładałam bloga. Bałam się strasznie…Teraz sama nie wiem czego. ;) Od tego czasu dużo się zmieniło, ja sięzmieniłam… Zmienił się też mój styl pisania. :) Ostatnio czytałam moje pierwszenotki… Byłam w szoku… Takie błędy językowe, powtórzenia… Ech… Aż się dziwię, żeto czytaliście. ;)
Chciałam Wam bardzo, bardzo podziękować. Bez Was tenblog by nie istniał. :) Mam nadzieję, że jeszcze ze mną trochę wytrzymacie… :)
Zdarzało się, że miałam dość… Nie chciałam już pisać.Jednak teraz wiem, że to tylko chwilowe. Nie zostawię tego bloga. Nie… Na pewnonie. Za bardzo zżyłam się z Lily i resztą… I oczywiście z Wami. :) Dzięki tejhistorii sporo się nauczyłam.
Trzy lata temu rozpoczął się jakby nowy rozdział wmoim życiu. Wtedy tego tak nie odczuwałam, ale teraz, po tym czasie, widzę, żeżycie Evans jakoś na mnie działa. Cieszę się, że wtedy kliknęłam na „załóżbloga”. :) Dziś jednak skończyło się coś równie dla mnie ważnego. Taki dziwnyzbieg okoliczności… Pamiętam, że cała moja przygoda z blogami o Lily zaczęłasię dokładnie 2 grudnia 2004 (ważne dla mnie daty szybko zapamiętuję ;p), a 2grudnia ubiegłego roku też coś się zakończyło. No cóż… Ale nie o tym chciałam.
Ważne jest, że ten blog istnieje. Nie mam zamiaruprzestać wymyślać nowych przygód Lily… Mam nadzieję, że za rok będzie kolejnarocznica. :)
Co do samej historii to… Jestem pełna wątpliwości. Itu proszę Was o radę. Nie lubię opowiadań z Voldemortem… Nie znoszę czytać otym, jak uciekają przed nim, a w końcu i tak umierają. Najchętniej pozbyłam sięgo z mojego opowiadania. Jaka jest Wasza opinia o tym?
I Severus… Cóż, on też mi nie pasuje jako przyjacielLily. Jednak mogłabym go wpleść, byłoby ciekawiej. Musiałabym pozmieniaćniektóre fakty i napisać to po swojemu, bo tak, jak to zrobiła pani Rowling,jest już za późno. Co o tym sądzicie?
Na powyższe pytania odpowiadajcie w sondach, którezamieściłam w linkach. ;)
Zamknęłam też funtest o blogu. Ci, którzy podaliswojego maila, powinni otrzymać prawidłowe odpowiedzi. Niedługo stworzę nowytest. :)
Chyba macie już dosyć mojego gadania, nie? Rozumiem,sama mam siebie czasem dosyć… ;p
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję… Gdyby nie Wy… Tejhistorii by nie było. ;)
Kocham Was! :))
A nowa notka być może jutro. Mam mnóstwo zajęć doszkoły, jednak ostatnio mam wenę i nie chcę tego marnować… Jutro wieczorem albow niedzielę rano powinno się coś pojawić. :)
aż się wierzyć nie chce.....3 lata......to jest naprawdę coś.....gratulacje! :)pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńAle ten czas leci..... już 3 latka istnieje mój pierwszy przeczytany i jak dotąd chyba najlepszy ;) blog o Lily. Co do Voldzia no cóż, ja też nie bardzo lubię jak oni umierają więc jestem za tym żeby nie zginęli z jego rąk. Co do Snape to jest twoja decyzja. Cokolwiek napiszesz i tak będzie świetnie =) Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci tej wspaniałej weny ( którą masz) oraz czekać na następną notkę =) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńah... gratuluje!!3 lata... jak ty to robisz?!ja chyba nigdy bym tyle czasu nie wytrzymala z moim blogiem;/a twoj jest swietny!!nigdy go nie zawieszaj, kasuj, itp.!!prosze!!czekam na cD!!buziaczki:*:*
OdpowiedzUsuń3 lata... gratulacje:)) Ja na razie mój najstarszy blog mam przez 1,5 roku... czasami jak wracam do tamtych notek, to az "Pozal się boze":)) Gratuluję wytrwalości i czekam na nowości:))I zagłosowałam w sondach:):*
OdpowiedzUsuństo lat...! :DD gratuluje ;DD :***
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie.:) Bardzo ładnie to napisałaś. Szczerze Ci gratuluje tych 3 lat. 90% blogów nie wytrzymuje nawet roku. Sa tylko nieliczni, szczególnie tacy jak Ty. Pisz dalej, a ja chętnie będe to czytać. Pozdrowienia i buziaki:*******
OdpowiedzUsuńA kto z nami nie wypije niech pod stołem zaśnie... sto lat.... niech ci gwiazdka pomyślności [weny] nigdy nie zagaśnie xD My też cię kochamy! I mam nadzieję, że za rok znów będę mogła napisać takiego koma ;)) A i chcę już notkę!!! xD Pozdrawiam ;)))
OdpowiedzUsuń3 lata, az się wierzyć nie chce.... podziwiam Cię za tą wytrwaŁość... i sposob w jaki piszesz ;]] Twoje opowiadania są super... moge je czytac bez konca... dlatego trzymam cie za słowo ze dalej bD pisac;] Pozdrawiam i czekam na jutrzejszą lub niedzielną notke;**
OdpowiedzUsuńGratuluje Ci takiej wytrwałości.. 3 lata.. to nie mało.. na serio :)
OdpowiedzUsuńGRATULACJE!! Moim zdanie nie powinnaś wprowdzać Voldemorta bo wtedy nikogo nie zaskoczysz. Jest bardzo wiele blogów na których Lily i James umierają na końcu. A tych na których Voldemort nie istnieje mniej. Bądż orginalna. Jeśli ich zostawisz opowiadanie bedzie zawsze bardzo ciekawe. Chociaż blog jest twóh i to powinien być twoja decyzja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjuz 3 lata?? gratuluje:] zeby jeszce dluzej :):)
OdpowiedzUsuńTrzy lata temu założyłaś tego bloga i....to nie był bład. Powiem tyle: uwielbiam twoje opowiadanko! Zaczełam czytac je dzięki mojej starszej siostrze, która także go czyta. Nigdy wczesniej nie komentowałam, badź komentowałam ale pod innym nickiem. Regularnie zaczełam dopiero teraz, kiedy założyłam własnego bloga. Chciałabym wytrzymać w prowadzeniu go tyle czasu jak ty, i musze powiedziec, że jesteś dla mnie wzorem. Czytałam wiele, wiele fantastycznych blogów, tylko autorki zazwyczaj po krótkim czasie rezygnowały. I wiesz cio? Większośc robiła głupotę, bo miały wielki talent. Ale cóż, ich wybór, ich strata. Zaraz zacznę zaznaczać odpowiedzi w sondach i mam nadzieję, że będzie to dla Ciebie podpowiedź. Jednak powiem tak: kieruj się własną intuicja, bo do tej pory Cię nie zawiodła. Severus....szczerze mówiąc nigdy go nie lubiłam, ale po siódmej części HP coś mnie tknęło. Proszę, niech ci tylko nie przyjdzie do głowy, żeby Lily zdradziła Jamesa z nim albo cos w tym stylu. (takie wersje tez czytałam:/) Moze po prostu mała wzmianka o nim i o przeszłości? Jejciu! Ale się rozpisałam... (nie zanudzam cię?) Pozdrawiam, czekam na kolejna noteczkę i licze na jakis przystojnych francuzików;p;p;p I kilka malutkich romansików...;p;p;p [żart] Cięszę się, że masz wenę. Korzystaj z tego! Buziaczki:*:*:*
OdpowiedzUsuńwww.lily-evans-niechciana-milosc.blog.onet.plNo no no 3 lata? A ja po miesiacu wymiekam eh... Fajniusio... Wcale nie zanudzasz!!! Nie mialabys takiej statystyki gdyby ten blog byl nudny i w ogole... A Ty piszesz super!!! Nawet te pierwsze notki :) cos w nich jednak musialo byc jesli przeczytalam blog od samego poczatku, nie? I juz wtedy mnie to zaciekawilo hehe ale na swoj blog nie mialam odwagi... Dobra nie przynudzam... Fajnie ze sie nocia jutro albo pojutrze pojawi! :)) Pozdrowionka :***
OdpowiedzUsuńGratulacje 3 lata ........ ale mniejsza o to mam do ciebie konkretną spawę myślałąś zeby to przelać na papier i stworzyć ksiązkę ?
OdpowiedzUsuńNo nieźle . 3 rocznica ! ;D Nie wierzę no . ;P Gratulacjeee ;) No . Pzdr z www.lilka-huncwoci-i-inni.blog.onet.pl ;D
OdpowiedzUsuńNo gratulacje! Trzy lata to jest coś! Życzę następnych rocznic ;)Na historia-lilyanne.blog.onet.pl jest już drugi rozdział. Zapraszam.
OdpowiedzUsuńGratuluję! :D 3 lata... ojjj zeby mój tyle przetrwał :PPisz o Severusie :-) Dla niektórych nie jest on ważną osobą, ale np. dla mnie jest ogromnie ważny. A Voldemort... zróbmy przyjemnosc ludzkosci i wywalmy go ;pppozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńGratuluje kolejnej rocznicy =DTwoje opowiadanie jest wspaniale i tak trzymaj =)Co do Voldemorta to uważam że musi być, ale najlepiej dopiero pod koniec 7 klasy =) Snape jest mi obojętny =)Liczę na większy udział Syriusza w przebiegu akcji =)Pozdrawiam cię serdecznie Ross z mojawersja-dhl
OdpowiedzUsuńGratuluje trzeciej rocznicy!!!!Twój blog jest świetny.Czytałam go od początku i czytam dalej.Tylko mam małą prośbę:mogłabyś na blogu www.nienawiscprzyjaznmilosc.blog.onet.pl pisać czy ci się podoba notka czy nie ok?Wielkie dzięki
OdpowiedzUsuńOceny blogów ! Zaryzykujesz?? http://krytyczne-oceniajace.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńDawno mnie tu nie było. 3 lata? Gratulacje! Życzę kolejnych 3, a nawet jeszcze więcej! ;*
OdpowiedzUsuńJeszcze z 25 lat z nami musisz wytrzymać ^^. Aż Lily i James zginą w sposób normalny ^^
OdpowiedzUsuńGratulacje! Nie każdy potrafiłby przez bite trzy lata prowadzić bloga i do tego jeszcze tak interesującego =) W pewnym momencie przestałam czytac opowiadania o tej tematyce. Za dużo miłości jak dla mnie. Ale z Twojego nie zrezygnuję ;) Jest w nim coś prawdziwego. Co do Voldemorta to też go nie lubię ;/ Za to Severusa naewet nawet^^ Zycze duzo, duzo weny, pomysłów, cierpliwosci i w ogóle chęci na tego [wspaniałego] bloga ;] i jeszcze raz GRATULUJĘ!
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje ;) (ja wytrzymałam z moim blogiem tylko pół roku :P) Noo i mam nadzieję że 4 rocznica się odbędzie ;D
OdpowiedzUsuńO kurcze... Trzy lata.... Dłuuugo ;)Gratuluję. No co ja więcej mogę napisać? Mogę Ci tylko weny życzyć ;) i chęci dalszego pisania. STOOO LAT STOO LAT NIEECH ŻYJE NAAAAAAAAM!! ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową, ale jakże krótką notkę :-) evanspotter
OdpowiedzUsuń3 lata.. Tyko gratulować =**
OdpowiedzUsuńJa osobiście Voldziaa kocham, ale nie chce go, bo wiem że bedzie im przeszkadzał w miłości, a wtedy będzie źle.. no cóż znam go jusz troszkę. ;P a Smarka jak chcesz ^^. zresztą i tak będzie jak ty chcesz.. możesz jedynie zmienić decyzję dzięki naszemu wpływowi. hhah ^^.i w ogóle gratuluję ci serdecznie.. ten blog jest świetny niesamowity i nie wiem co jeszcze mam pisać ;)! 3 lata ! niesamowitee ;P !A jakie były, są i będą noty to zależy tylko od ciebie.. a jak narazie to mam do ciebie pełne zaufanie, że każda kolejna przeczytana nota będzie równie świetna jak poprzednia ^ . Ahh ale się rozpisałam ;}.Pozdrawiaam ;*.
OdpowiedzUsuńJa też serdecznie GRATULUJE:) 3 lata... 3 lata mój ma chyba 4dni na razie:-) Zapraszam na mojego: http://przygody-evans.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńhmm... ja tak odnośnie Twojego pytania o Lordzia Voldzia... no cóż, uważam że nie ma sensu zaśmiecać sobie bloga ty idiotą... może pisz bez niego? mogłabyś pisać o Lily i Jamesie np. jak ich syn jest w szkole... i by dostawali od niego listy... no i jeszcze by były dzieci Syriusza i Dori oraz Remusa i Ann... ale by było fajnie ;) mam nadzieję że tak właśnie zrobisz ;) no a poza tym - dla cudownego bloga z okazji 3 urodzin - STOO LAAT, STOO LAAT, NIECH ŻYYJEE ŻYYYJEE NAAM!!!
OdpowiedzUsuń